Rossi: Obecny sezon to ogromne wyzwanie

Valentino Rossi przyznał, że obecny, fatalny sezon w barwach Ducati, jest dla niego ogromnym psychicznym wyzwaniem, a swą przyszłość będzie chciał wyjaśnić jeszcze przed rundą na Indianapolis.

Nataniel Piórkowski
Nataniel Piórkowski

- To był bardzo trudny weekend, zakończony w najgorszy możliwy sposób, kraksą, której się nie spodziewałem. Gdy tylko dotknąłem hamulca straciłem kontrolę nad przodem motocykla, co było dla mnie dość dużą niespodzianką, ponieważ jechałem całkiem wolno. W ten weekend mieliśmy jednak pewne trudności z rozgrzaniem przedniej opony, więc po trzydziestu okrążeniach wyglądała ona praktycznie jak nowa. Szkoda, zwłaszcza że walczymy z tym już od jakiegoś czasu i nie jesteśmy w stanie nic na to poradzić.

Doctor przyznał, że trudno jest mu utrzymać wysokie morale, gdy dobrze wie, że nie ma większych szans na walkę w czołówce. - Za mną bardzo trudna pierwsza połowa sezonu. Prawdopodobnie gorsza od ubiegłorocznej lub mniej więcej na porównywalnym poziomie. Trudno mi utrzymać koncentrację i zachować wystarczającą siłę - fizyczną, ale także psychiczną - pozostając skoncentrowanym i dobrze wiedząc, że mogę walczyć tylko o mało istotne lokaty. Przed nami jest jeszcze osiem wyścigów. Rok temu, druga część sezonu była bardzo zła, więc musimy utrzymać naszą koncentrację i spróbować dać z siebie maksimum w każdym z pozostałych weekendów.

Legendarny włoski motocyklista nie podjął jeszcze decyzji o tym, barwy którego zespołu będzie reprezentował w 2013 roku, choć w mediach przewijają się naprzemiennie dwie możliwości, a więc pozostanie z Ducati lub powrót do fabrycznej ekipy Yamahy. Rossi powiedział jednak, że wakacyjna przerwa powinna dać mu okazję do głębszego przemyślenia swej przyszłości w MotoGP. - Podejmę decyzję w ciągu najbliższych tygodni, pewnie jeszcze przed wyścigiem na Indy, ponieważ nie mogę o tym zbyt mocno myśleć podczas weekendów Grand Prix. Mój mózg wtedy spowalnia. Sądzę jednak, że w najbliższych dniach i tygodniach zadecyduję.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×