Lewis Hamilton: na twardych oponach Ferrari ma problemy

Podczas ostatniego weekendu Lewis Hamilton odwiedził tor Brand Hatch, gdzie odbywały się wyścigi w seriach DTM i Euroserii F3 – jeszcze nie tak dawno Brytyjczyk ścigał się właśnie w F3. Teraz Lewis Hamilton zaprezentował się na torze wykonując demonstracyjne okrążenia w swoim bolidzie F1 McLaren-Mercedes MP4-23, znalazł też czas na rozmowę z dziennikarzami Crash Net Radio.

Tomasz Turczański
Tomasz Turczański

- W tym i w ostatnim roku jesteśmy bardzo blisko - odpowiedział Lewis Hamilton zapytany o rywalizację zespołu McLaren-Mercedes z Ferrari w końcówce tego sezonu - Myślę, że w ostatnich kilku wyścigach na bardziej miękkich oponach Ferrari miało trochę lepsze tempo od nas, ale teraz gdy wyjeżdżamy na tory, na których będziemy znowu używać twardszych opon, sądzę, że będziemy dużo bliżej nich, a być może nawet trochę lepsi. Myślę, że tak w ogóle to mamy lepszy pakiet niż oni, tak że czuję, że będziemy zdolni stawić im czoła

Zapytany o to, które tory pozostałe jeszcze w tegorocznym kalendarzu bardziej pasują McLarenowi, a które Ferrari, Hamilton odpowiedział - Nie uważam, żeby to w szczególności zależało to od toru, że Ferrari jest szybkie tu, Ferrari jest szybkie tam, lub jakkolwiek. Sądzę, że niektórzy kierowcy są szybcy na pewnych torach, a niektórzy są szybcy na innych. Oczywiście plan jest taki by zawsze być najszybszym, na każdym torze, ale opony, silnik i tak dalej, również grają podstawową rolę podczas tych różnych weekendów.

Podczas następnych kilku wyścigów, tak jak powiedziałem, użyjemy twardszych mieszanek opon, na których Ferrari miało problemy. Oni byli szybcy na Spa w ostatnim roku, ale myślę, że w tym będzie inaczej. My byliśmy w ostatnim roku bardzo szybcy na Monza – tak więc jestem pewien, że oni także będą tam bardzo szybcy – w Chinach mieliśmy spadek, a na Fuji znowu byliśmy wielcy. Bez wątpienia, zamierzamy być mocni w ostatnich sześciu wyścigach.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×