Andrea Torlasco pojedzie 207-mką we Włoszech
Spośród 133 zgłoszeń do programu BFGoodrich Drivers Team na Rajd San Remo (25-27 września 2008), 29 sierpnia wybrano zwycięzcę z grona pięciu kierowców wytypowanych podczas głosowania dziennikarzy reprezentujących włoskie media. W piątce finalistów znaleźli się Simone Campelli, Piergiorgio Deila, Davide Medici, Sandro Sottile oraz Andrea Torlasco, który ostatecznie został wybrany przez szefostwo Kronos Racing i przedstawicieli BFGoodrich. Torlasco, który będzie piątym tegorocznym kierowcą trzeciego auta z Kronos Racing po takich kierowcach jak Miguel Campos, Patrick Snijers, Pavel Valousek i Sergio Vallejo, będzie miał okazję do pierwszych jazd samochodem 22 września na kilka dni przed startem kultowej włoskiej imprezy.
- Ta wiadomość była dla mnie wielkim zaskoczeniem. Nie miałem pojęcia, że zostanę wybrany – nie spodziewałem się, że wybór może paść na mnie, ale jestem tym mile zaskoczony. Chciałem z tego miejsca podziękować dziennikarzom, którzy oddali na mnie głos. Dziękuję również BFGoodrich za umożliwienie mi startu w tej najważniejszej międzynarodowej imprezie. Mogą być pewni, że będę robił wszystko co w mojej mocy, żeby być widocznym w tabeli w trakcie rajdu - mówił podekscytowany Andrea Torlasco jak donosi rally-live.com .
Stuart Jones w IRC 2009
Jak donosi serwis stagetimes.com, Stuart Jones planuje w przyszłym sezonie starty w cyklu Intercontinental Rally Challenge za kierownicą MG S2000 ze stajni MSD. Trwa jeszcze gromadzenie funduszy na przyszły sezon, ale wszystko wskazuje na to, że SJR Motorsport – firma Jonesów dystrybuująca produkty firmy Lico, będącej sponsorem przeznaczy dziesięć procent swoich przychodów ze sprzedaży produktów tej firmy właśnie na starty Stuarta w przyszłorocznym cyklu IRC. Stuart podobnie jak w tym sezonie w British Rally Championship zasiądzie za kierownicą MG S2000. Budżet, jaki jest potrzebny to ćwierć miliona funtów.
- Cykl IRC wydaje się najodpowiedniejszy do startów. Jest tam wielu zawodników jeżdżących właśnie samochodami tej kategorii i poza tym ten cykl jest dużo tańszy od PWRC. Samochód jest jeszcze w fazie rozwoju. Naszym głównym celem będzie dowiedzieć się, czy nasz samochód jest konkurencyjny. Mam nadzieję, że będziemy w stanie wygrywać i że będę najlepszym reprezentantem mojego kraju – powiedział Brytyjczyk, który w Rajdzie Bohemii w Czechach musiał się wycofać z powodu awarii.
Mark Higgins nie wystartował w Asturii
Brytyjski kierowca Mark Higgins planował początkowo występ swoim MG S2000 w Rallye Principe de Asturias, ale ostatecznie na imprezie się nie pojawił przez ograniczenia budżetowe. Kierowca planuje jednak jeszcze pojawić się w tym sezonie w cyklu IRC przy okazji szwajcarskiej eliminacji Rally du Valais. Samochód, którym będzie startował ma być ten sam MG S2000 ze stajni Bill Gwynne Motorsport.
- Planujemy start w Plains Rally, który będzie dla nas testem na nawierzchni szutrowej i jednocześnie czymś tańszym - powiedział o zmianie planów Higgins.