Świetne kwalifikacje Williamsa

Sobotnie sesje kwalifikacyjne przed nocnym Grand Prix Singapuru były najlepszym w tym sezonie występem ekipy z Grove. Zarówno Nico Rosberg, jak i Kazuki Nakajima zdołali wejść do Q3, zajmując w nich odpowiednio 9. i 10. lokatę.

Nico Rosberg stwierdził, że po świetnych przejazdach w Q1 i Q2, liczył na zdecydowanie więcej w finałowej części rywalizacji. - Generalnie jestem dosyć zadowolony, ponieważ były to dla mnie w miarę dobre kwalifikacje. Po wejściu do Q2 miałem jednak nadzieję na nieco lepszy rezultat niż dziewiąta pozycja na starcie. Niemniej jednak dwa bolidy w czołowej dziesiątce to bardzo dobra wiadomość dla teamu i powinno nam to pomóc w zdobyciu punktów - powiedział młody kierowca.

- Nawet jeśli nie będzie zbyt wielu okazji do wyprzedzenia, cokolwiek się nie wydarzy, zapowiada się ekscytujący wyścig. Start przez zakręt oznaczony numerem jeden, rywalizacja podczas pit stopów i wizualny spektakl bolidów jadących w nocy zapowiadają się pasjonująco - przyznał Niemiec.

Dla Kazuki Nakajimy sobotnie kwalifikacje do Grand Prix Singapuru okazały się najlepszym występem w karierze. Japończyk zdołał osiągnąć Q3 i do wyścigu wystartuje z piątej linii. - To była świetna dla mnie sesja kwalifikacyjna. W trakcie sezonu wielokrotnie traciłem szansę na wejście do finałowej części kwalifikacji przez minimalne różnice, zatem wspaniale jest w końcu dostać się do czołowej dziesiątki - podkreślił uradowany zawodnik Williamsa.

- Po pierwszych dwóch sesjach kwalifikacje z dodatkowym zapasem paliwa były trudne, pomijając problemy z zatłoczonym torem i posiadaniem zaledwie jednej szansy na osiągnięcie dobrego rezultatu. Team podarował mi bardzo dobry samochód, dzięki czemu byliśmy konkurencyjni przez okres wszystkich sesji. Potrzebujemy teraz jedynie dobrego startu i utrzymania naszej konkurencyjności do końca - zakończył Japończyk.

Radość z wyników sobotnich kwalifikacji podzielił Sam Michael, dyrektor techniczny ekipy Williamsa. - To bardzo dobrze, że wprowadziliśmy oba nasze bolidy do Q3 i gratuluję Kazukiemu jego pierwszej w karierze kwalifikacji do czołowej dziesiątki. Oczekiwaliśmy, że będziemy nieco mocniejsi w sesji finałowej, jednak zobaczymy jak ułoży się niedzielny wyścig. Nie mieliśmy w kwalifikacjach żadnych problemów z bolidami - zaznaczył Australijczyk.

Komentarze (0)