Vettel: To jeden z najtrudniejszych torów

Bardzo dobre 7. i 8. miejsca zajmował Sebastian Vettel podczas pierwszych dwóch sesji na torze Fuji. Tylko nieco gorzej (9. i 14. pozycje) sprawował się Sebastien Bourdais, który w Japonii jeździ po raz pierwszy w karierze. Obaj kierowcy Toro Rosso podkreślają, że obiekt wymaga dużo pracy przy ustawieniach bolidu.

- W poprzednim sezonie ścigaliśmy się głównie w deszczu, więc dobrze było pojeździć na suchym torze - powiedział Sebastian Vettel. - Myślę, że to jeden z najtrudniejszych torów jeżeli chodzi o ustawienia samochodów. Jest podstępny, z powodu mieszanki długiej prostej oraz kilku szybkich i wolnych zakrętów - przypomniał Niemiec. - Niestety po południu mieliśmy problemy z hydrauliką i nie mogłem przejechać długich odcinków tak, jak chciałem. Samochód wydaje się dobrze zbalansowany, mogłem to sprawdzić pod koniec sesji, ponieważ mechanicy ciężko pracowali, aby naprawić samochód przed końcem treningu. W kwalifikacjach powinno być w porządku, ale żeby ustawić samochód na wyścig, muszę zrobić więcej długich przejazdów. Sprawa opon jest chyba załatwiona - przyznał najmłodszy kierowca w stawce.

- Po raz pierwszy jestem na tym torze i to w ogóle moja pierwsza wizyta w Japonii. Tor nie jest najbardziej ekscytujący, ale przyjemny z bardzo równą nawierzchnią i świetną infrastrukturą - powiedział Sebastien Bourdais. - Nie jest trudny do nauczenia się, bo ma tylko osiem prawdziwych zakrętów. Ale oprócz tego jest zdradliwy, bo w ostatniej sekcji jeśli za ostro wejdziesz w zakręt, to zapłacisz za to na wyjściu tracąc czas na prostej. Musisz być ostrożnym, żeby nie być swoim własnym wrogiem - zauważył. Również Francuz uważa, że Fuji wymaga sporo pracy przy bolidzie. - Nie jest łatwo znaleźć odpowiednie ustawienia, bo na prostej musisz mieć minimum docisku, ale całkiem sporo na szybkich zakrętach, co oznacza, że musisz szukać kompromisu. Wydaje się, że go znaleźliśmy. Opony ulegają sporej degradacji, co jest normalne pierwszego dnia, ale już po południu tor był coraz bardziej przyczepny - zakończył Bourdais.

Komentarze (0)