Kierowcy w ostatnich dniach przygotowywali się do udziału w imprezie Monza Rally Show na torze Franciacorta. Ku zaskoczeniu wszystkich, na obiekcie pojawił się Robert Kubica. Polski kierowca na prośbę swojego przyjaciela Franco Uzzeni wykonał kilka okrążeń za kierownicą Subaru Impreza.
Krakowianin natychmiast został podpytany, czy przypadkiem nie weźmie udziału w Monza Rally Show. - Nie, nie. Nie planuje takiego czegoś. Franco zwrócił się do mnie z prośbą, abym wykonał kilka okrążeń, żeby sprawdzić balans. Obecnie muszę zdecydować o mojej przyszłości. Co będę robił? Zobaczymy - powiedział Polak.
[wrzuta=7kiQZ3YcsTm,snajperf1]