Później wskutek dość agresywnej jazdy na krawędzi ryzyka, Hiszpan uległ kilku poważnym wypadkom i które niestety kończyły się kontuzjami. Wskutek tego środek sezonu nie był pomyślny dla Lorenzo i Hiszpan na koniec sezonu zajął czwarte miejsce - 183 punkty za swoim kolegą z drużyny który został mistrzem - Valentino Rossim. W nowym sezonie Lorenzo jest typowany na jednego z tych, którzy mogą stawić opór Włochowi.
Przed nowym sezonem nie wszystko układa się jednak dobrze. Już niedługo ostatnie testy na Jerez, a Lorenzo ma problemy z nowymi oponami Bridgestone. W zeszłym roku Hiszpan startował na ogumieniu Michelin.
- Jeśli nie będę mieć kontuzji, żadnego pecha, a motocykl będzie spisywać się dobrze, mogę aspirować w tym roku do wygrywania wyścigów – więcej niż tylko jednego – powiedział w wywiadzie dla oficjalnej witryny MotoGP. - Musimy mieć mentalność umożliwiającą polepszenie naszych rezultatów z zeszłego sezonu, a idealnie byłoby finiszować wyżej niż na czwartym miejscu na koniec sezonu.
Prasa typuje jako faworytów Rossiego, Pedrosę oraz Stonera. Moim zdaniem także to oni powinni patrzeć w stronę tytułu. Jeździli w większej ilości sezonów niż ja i byli przede mną rok temu, tak więc to oni mają największą szansę na zdobycie korony – dodał Jorge Lorenzo.