Mimo nienajlepszego występu w kwalifikacjach, Fernando Alonso wciąż wierzy, że w niedzielnym wyścigu uda mu się zająć punktowaną pozycję. - Przybyliśmy tutaj powalczyć o podium, ale jutro może się to okazać niemożliwe. Byliśmy bardzo blisko Q3, zabrakło tylko 0,2 lub 0,3 sekundy, ale popełniłem błąd na ostatnim zakręcie, gdzie starałem się trochę poprawić swój czas. Jestem zawiedziony, ponieważ myślałem, iż mogę być piąty lub szósty. Jednak w minionym roku również startowałem z 12. pozycji i skończyłem na 4. miejscu, dlatego jestem pewny siebie przed wyścigiem. Jeżeli jutro coś się wydarzy w trakcie wyścigu, to mogę uzyskać dobry wynik - powiedział dwukrotny mistrz świata.
Nelson Piquet fatalnie rozpoczął nowy sezon. - Wiedziałem, że dzisiaj będzie bardzo ciężko, zwłaszcza po tak trudnym weekendzie dla nas. Na początku kwalifikacji bolid wydawał się w porządku, ale później miałem z nim problemy. Ten tor nie jest moim ulubionym. Próbowałem naciskać i niestety popełniłem błąd w ostatnim sektorze - stwierdził kierowca Renault.