Felipe Massa: Nikogo nie obwiniam

To były nieudane kwalifikacje dla włoskiej stajni. Felipe Massa wskutek błędu zespołu przedwcześnie pożegnał się z dalszą rywalizacją o pole position. Z kolei Kimi Raikkonen zajął dziewiąte miejsce, ale do wyścigu ruszy z ósmego pola startowego.

- Jestem bardzo rozczarowany. Gdybym zakończył kwalifikacje na 16. miejscu, bo nie miałbym dobrych osiągów, to mógłbym w sumie to zaakceptować, jednak to co się stało jeszcze bardziej mnie boli - powiedział tuż po kwalifikacjach Felipe Massa. - Warunki na torze poprawiały się z upływem czasu. Moje pierwsze okrążenie nie było idealne i nie zakwalifikowałem się dalej. Nie udało nam się zareagować w odpowiednim momencie i straciliśmy szansę na poprawę.

- Nikogo nie obwiniam za to, co się stało. Tworzymy zespół. Wspólnie przegrywany czy wygrywamy. W przyszłości musimy zmienić nasze podejście do kwalifikacji. Nie możemy sobie pozwolić na błędy i zawsze musimy dawać z siebie wszystko od początku. Mimo wszystko jestem bardzo zmotywowany. Nie po raz pierwszy będę musiał poradzić sobie ze startem z tak odległego pola i zdaję sobie sprawę z tego, że mogę liczyć na mocne tempo. Chcemy wykorzystać każdą okazję, dzięki której nadrobimy stracone pozycje - twierdzi Brazylijczyk.

Kimi Raikkonen zmaga się z brakiem odpowiedniej szybkości i słabą przyczepnością. Czy mechanikom Ferrari uda się poprawić bolid Fina przed niedzielnym wyścigiem? - Szczerze, głównym problemem jest to, że na razie nie jesteśmy wystarczająco szybcy, aby nawiązać walkę o czołowe pozycje. Samochód nie sprawia żadnych problemów, ale nie mamy wystarczającej przyczepności, aby jechać tak szybko, jak nasi rywale, którzy są przed nami. Jutrzejszy wyścig będzie bardzo ciężki. Spróbujemy zaskoczyć na starcie.

- W Australii było bardzo dobrze, ale nie miałem wystarczająco dużo miejsca. Natomiast tutaj prosta jest długa, a tor szeroki. Ponadto wczoraj widzieliśmy, że nasze tempo jest konkurencyjne. Musimy poprawić osiągi, jednak ważne jest, aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości związane z przepisami i dowiedzieć się, w którym kierunku powinniśmy podążać. Oba typy opon pracowały dobrze na dystansie i jutro postaramy się to wykorzystać - zakończył Iceman.

Komentarze (0)