GP Japonii oczami motocyklistów San Carlo Honda Gresini

Motocykliści zespołu Honda Gresini - Toni Elias oraz Alex de Angelis udają się na kolejną rundę MotoGP na tor Motegi, aby zabłysnąć na oczach pracowników Hondy - tor Motegi należy traktować jako domowy dla tego producenta. Pierwszy wyścig w wykonaniu stajni Gresini był całkiem obiecujący.

Paweł Krupka
Paweł Krupka

Pomimo tego, że zawodnicy fabrycznej stajni Repsol Honda nie byli w stanie dotrzymać kroku zespołom Ducati i Yamahy, Angelis i Elias byli w czołówce zespołów satelickich, obaj finiszowali w dziesiątce.

De Angelis dojechał na szóstej pozycji i miał świetne tempo, pomimo tego, że jechał dosyć ostrożnie po trudnym dla niego wyścigu w tym miejscu w sezonie 2008.

- Motegi jest dosyć technicznym torem i lubię go. Sekcja po tunelu, która jest serią szybkich zakrętów, jest moją mocną stroną. Przez lata w 250cc wiele razy tam wyprzedzałem. To nie będzie łatwy wyścig dla nas, ponieważ jest wiele punktów hamowania na wolnych zakrętach i w ostatnim roku mieliśmy naprawdę trudny weekend. Mieliśmy problem z komfortowym wyczuciem motocykla i to pomimo wielkich wysiłków ze strony zespołu - powiedział De Angelis.

- Mieliśmy dobry początek w otwierającym sezon GP Kataru, więc mamy nadzieję, że bazowe ustawienia także tu się sprawdzą. Jeśli będziemy mogli pracować świetnie od pierwszej sesji i wykonać dobry postęp powinniśmy przełożyć to na mocne osiągi.

Toni Elias, który ma wsparcie z fabrycznego zespołu Hondy, ma nadzieję zachwycić w domowym dla Hondy wyścigu, pomimo tego że w zeszłym roku nie wywalczył punktów na Motegi, jeżdżąc na motocyklu Ducati.

- Zawsze kochałem Motegi a ściganie się dla HRC daje ci dodatkową motywację, aby wykonać dobrą pracę. Musimy być realistami i trzymać się ziemi z naszymi oczekiwaniami, ponieważ sytuacja tego wymaga. Mamy jednak nadzieję na małą pomoc. Chciałbym, żeby na torze który lubię polepszyć nasze osiągi z Kataru. To mój główny cel - powiedział Toni Elias.

- Motegi to tor z dużą ilością mocnych dohamowań, a ja zawsze byłem dobry w hamowaniu. Ale to jest obszar w którym obecnie mamy problemy. Fundamentalne znaczenie będzie więc mieć rozwiązanie tego kłopotu. Hamowanie to dobra broń w tym miejscu - dodał Hiszpan.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×