Nico Rosberg przed Grand Prix Bahrajnu podkreśla, że jest to jeden z jego ulubionych torów. - Bardzo lubię tutaj jeździć. W zeszłym roku bolid prowadził się bardzo dobrze i nie mieliśmy problemów z dogrzaniem opon. Siła docisku jest zawsze bardzo ważna na zakrętach, ale na tym torze jest dużo miejsca i po wyjściu z zakrętu możesz walczyć na długiej prostej o najlepszą pozycję. Jedziemy do Bahrajnu z dużymi nadziejami na punkty - powiedział Niemiec.
Rosberg wspomina również historię swoich występów w Bahrajnie. - Zawsze miałem miłe doświadczenia na tym torze. Po raz pierwszy wystąpiłem tutaj podczas wyścigu F3 w 2004 roku. Dla zespołu Williams wystartowałem tutaj z 12 miejsca, ale już po pierwszym zakręcie straciłem przedni spoiler. Jednak po szybkiej zmianie w pit stopie jechałem bardzo dobrze i ostatecznie zająłem 7 lokatę. W Bahrajnie zawsze czułem się dobrze, więc z przyjemnością przyjechałem do tego kraju - oznajmił Nico.
Drugi kierowca Williamsa Kazuki Nakajima ciągle wraca pamięcią do Grand Prix Chin. - Shanghaj był bardzo trudnym wyścigiem. Tor po opadach deszczu przypominał wielki basen, szczególnie w ostatnim zakręcie. Minęło sporo czasu zanim poradziłem sobie z napędem w tym miejscu - powiedział Japończyk.
Dodaje, że mimo słabego występu w zeszłym roku teraz jest w lepszym nastroju przed wyścigiem. - Nie miałem najlepszego weekendu podczas Grand Prix Bahrajnu w 2008 roku. Jednak teraz jestem pozytywnie nastawiony do wyścigu i mam nadzieję, że wszystko potoczy się po naszej myśli. Właściwe hamowanie i kontrola trakcji powinny dać dobry efekt w wyścigu. Zakręty 9 i 10 są skomplikowane i trzeba być maksymalnie skoncentrowanym - uważa Nakajima.