Na łamach niemieckiego "Playboya" Robert Lewandowski zdradził, że po zakończeniu kariery chętnie wziąłby udział w Rajdzie Dakar. Piłkarz Bayernu Monachium chciałby pójść drogą wyznaczoną przez Adama Małysza, który przez wiele lat odnosił sukcesy w skokach narciarskich, a następnie wystartował w kilku edycjach Dakaru.
Równie ciekawą propozycję "Lewemu" złożyli szefowie serii DTM za pośrednictwem Twittera. - Cześć Robert, powiedziałeś "Playboyowi" o swojej fascynacji motorsportem. Czy miałbyś odwagę na gorącą przejażdżkę w ramach DTM taxi cars w przyszłym roku? - napisano na oficjalnym Twitterze niemieckiej serii wyścigowej.
W ramach akcji "taxi cars" największe gwiazdy, nie tylko sportu, ale też muzyki czy filmu, mogą poczuć adrenalinę związaną z rywalizacją na torze. Gwiazdorzy, którzy zgodzą się na taką przejażdżkę, siadają na fotelu pasażera.
Lewandowski jeszcze nie odpowiedział na propozycję DTM. Z pewnością jednak marketingowo taką akcję wykorzystałoby Audi. Niemiecki koncern, rywalizujący w mistrzostwach, jest też jednym z głównych sponsorów klubu z Monachium.
Hey @lewy_official you told @Playboy about your fascination about #motorsports. Do you dare taking a ride on the hot seat in one of our DTM race taxi cars in 2018? #wannabearacer #starttakingaction #bebrave #followyourdreams #noexcuses #experience #werereadyforyou #DTM
— DTM (@DTM) 7 grudnia 2017
ZOBACZ WIDEO: "Lewy" z kolejnym golem. Powinien mieć dwa? Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]