W rozmowie z niemieckim "Playboyem" Robert Lewandowski zdradził, że jednym z jego celów po zakończeniu piłkarskiej kariery jest udział w słynnym Rajdzie Dakar. Reprezentant Polski zaznaczył, że chce podążyć drogą Adama Małysza, który przygodę z samochodami terenowymi zaczął tuż po zejściu ze skoczni.
Małysz w rozmowie z "Super Expressem" namawia Lewandowskiego do podjęcia wyzwania. - Jeśli Robert będzie miał z tego radość, ma takie marzenie i cel, to jak najbardziej, niech startuje. Na pewno będzie miał ułatwione zadanie, jeżeli podejmie wyzwanie zaraz po zakończeniu kariery. Zachowa kondycję oraz inne ważne cechy i dzięki temu odnajdzie się w tym trudnym sporcie - przekonuje.
Udział w Dakarze wiąże się ze zgromadzeniem pokaźnego budżetu. Z tym Lewandowski problemów by nie miał. - Na start w Dakarze potrzeba kilku milionów złotych. Ale Robert ma licznych sponsorów, którzy zapewne zostaliby przy nim po jego zejściu z boiska, tak jak pozostali sześć lat temu przy mnie - uważa Małysz.
ZOBACZ WIDEO: "Lewy" z kolejnym golem. Powinien mieć dwa? Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]