- To był długi wyścig, bardzo ciężki, a temperatury były bardzo wysokie. Wszystko było na granicy, samochód i ja, ale był to bardzo równy wyścig - przyznał Adrian Sutil, 16. na mecie wyścigu. - Na starcie straciłem trzy pozycje na pierwszym okrążeniu, gdy Nakajima wjechał w mój samochód. Szkoda, ale od tego momentu był to dobry wyścig, z dobrymi pit-stopami. Kolejny finisz pokazuje naszą dobrą formę w tym sezonie. Nowe poprawki umieściły nas w środku stawki i możemy patrzeć z optymizmem na Barcelonę, gdzie będziemy mieli kolejne nowe elementy.
Jedną pozycję wyżej GP Bahrajnu ukończył Giancarlo Fisichella. - To był naprawdę trudny wyścig. Temperatury były najwyższe w tym roku i dodatkowo czułem ból w końcówce, bowiem fotel tarł o moje prawe biodro. Pod koniec było ono bardzo mocno otarte. Pierwsza część wyścigu była bardzo mocna i mogłem ścigać się z Webberem i Kovalainenem, a potem z Piquetem. Na ostatnich okrążeniach Massa wyprzedził mnie i doszło do małego kontaktu. Uważam, że 15. pozycja nie jest zła, ponownie możemy się ścigać i uważam, że możemy być zadowoleni z osiągów w trakcie całego weekendu - ocenił Włoch.