- Chyba musimy obrać inną ścieżkę, bo - podobnie jak w poprzednim roku - tempo naszego rozwoju nie jest dobre - ocenił Robert Kubica w rozmowie z niemiecką agencją SID. Przypomnijmy, że BMW Sauber jest prawdopodobnie jedynym zespołem w stawce, który przez pierwsze cztery wyścigi nie wprowadził w swoim bolidzie żadnych poprawek. Duży pakiet nowych części, ale prawdopodobnie jeszcze bez podwójnego dyfuzora, ma być zastosowany podczas wyścigu o GP Hiszpanii.
Mimo tego Kubica nie wierzy, że jego zespół szybko wróci na szczyt. - Generalnie nie sądzę, że obraz zmieni się diametralnie. Być może będziemy trochę bliżej, ale nie skoczymy nagle z siódmego rzędu do pierwszej linii - przyznał polski kierowca.