Były kierowca teamu Red Bull, a wcześniej m. in. McLarena David Coulthard odkrywa tajemnice obiektu w Barcelonie. - Tor Katalonia w Hiszpanii należy do najstarszych torów w Grand Prix. Jest to klasyczny obiekt z kilkoma miejscami, gdzie dużo zależy od aerodynamiki i rozwijanych prędkości, to prawdziwe wyzwania. Zakręt trzeci jest największym problemem dla kierowców. Wchodzi się w niego płasko... nagle się okazuje, że to "ślepy" zakręt. - tłumaczy Szkot.
- To dobrze znany tor dla wszystkich ekip, gdyż zawsze przeprowadzamy tu wiele testów przed sezonem. Dlatego mógłbym powiedzieć, że w każdej sytuacji samochód, który jest najbardziej optymalnym połączeniem czynników aerodynamicznych, mechanicznych oraz silnika, a także kierowcy i opon wygra w Barcelonie. Bardzo, bardzo rzadko można zobaczyć tu bolid, który wygrywa przypadkowo. Tor ten preferuje najlepsze osiągi - zakończył Coulthard.