Fernando Alonso zakończył pierwszy dzień weekendu w Barcelonie z mieszanymi uczuciami. - Obie sesje treningowe okazały się niezwykle interesujące, ponieważ sprawdziliśmy kilka nowych elementów, które zamontowaliśmy w aucie podczas tego weekendu. W pierwszej sesji wystąpiły problemy z przyczepnością, ale znaleźliśmy przyczynę tego stanu i później poprawiliśmy czasy okrążeń. Musimy zdać sobie sprawę z tego, iż to dopiero treningi, jednak jesteśmy przekonani, że możemy spodziewać się jutro dobrych kwalifikacji. Cel na niedzielę nadal jest taki sam: zdobyć jak najwięcej liczbę punktów - powiedział zawodnik Renault.
Brazylijczyk zaliczył udany dzień na torze Circuit de Catalunya, mimo iż nadal nie jest w pełni usatysfakcjonowany z ustawień swojego samochodu. - To był typowy piątek, ponieważ rozpoczęliśmy sprawdzanie nowych elementów i testowaliśmy ogumienie. Nadal nie jestem zadowolony z ustawień bolidu, dlatego priorytetem na jutro jest praca nad tym, żebyśmy byli w dobrej formie w trakcie kwalifikacji i mam nadzieję, że dostaniemy się do najlepszej dziesiątki - twierdzi Nelson Piquet.