Robert Kubica zbierał tu pierwsze szlify. Pod Częstochową powstanie nowy tor wyścigowy

To dobra wiadomość dla kibiców sportów motorowych w Polsce. W podczęstochowskim Wyrazowie ma powstać nowy tor wyścigowy. Przed laty - jeszcze na starym obiekcie - pierwsze szlify w kartingu zbierał Robert Kubica.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
zaniedbany tor w podczęstochowskim Wyrazowie WP SportoweFakty / Łukasz Witczyk / Na zdjęciu: zaniedbany tor w podczęstochowskim Wyrazowie
Swoją karierę w sportach motorowych Robert Kubica zaczynał od kartingu. Pierwszym torem, na którym trenował swoje umiejętności był właśnie podczęstochowski Wyrazów. - To było pierwsze miejsce w mojej karierze, w którym się ścigałem. Tor do kartingu, nic specjalnego. To był najbliższy tor od mojego domu w Krakowie, który nadawał się do jazdy. Przyjeżdżałem tu z ojcem i trenowałem. Nie było to łatwe. Obok toru jest linia kolejowa. Zdarzało się, że jako dziecko ścigałem się z pociągami. Chciałem być od nich szybszy - wspominał w rozmowie z Motors TV.

Od początku lat dziewięćdziesiątych, gdy przyjeżdżał tam Kubica, niewiele się zmieniło. Przez lata niewiele inwestowano w to, by przywrócić dawną świetność. W końcu obiekt stracił homologację i nie można było na nim rozgrywać żadnych oficjalnych zawodów rangi mistrzowskiej. Ścigano się na nim amatorsko. Ostatnio najczęściej służył drifterom. Do tego część terenu przeznaczono na budowę autostrady i przyszłość toru stała pod znakiem zapytania.

Od kilku lat starano się, by teren, na którym mieści się tor, odkupić od skarbu państwa. To udało się gminie Blachownia, na której terenie mieści się Wyrazów. Podpisano porozumienie pomiędzy burmistrz Sylwią Szymańską, prezydentem Częstochowy, Krzysztofem Matyjaszczykiem i prezesem Automobilklubu Częstochowskiego, Marcinem Stryczakiem. To umożliwi podjęcie działań, które pozwolą na odbudowę toru. Pomóc mają fundusze europejskie, a kwota inwestycji to nawet 50 milionów złotych.

- Tor w Wyrazowie jest pewną marką, która nie była wykorzystana. Tu jeździł Robert Kubica, a dla nas jest to sentymentalne i bardzo ważne miejsce. Udało nam się pozyskać ten teren na własność i chcielibyśmy, by nie wyglądał tak jak w tej chwili. Chcemy stworzyć dobrą infrastrukturę i mamy nadzieję, że wspólnymi siłami ten tor odzyska swoją świetność - mówiła Szymańska.

Ambasadorem projektu został częstochowski kierowca, mistrz Europy Środkowej  Bartłomiej Mirecki. - Kto może zostać drugim ambasadorem, mogą się państwo domyślić - mówił na konferencji prasowej Stryczak, a nieoficjalnie mówi się właśnie o Kubicy.

- Jest mi niezmiernie miło, że wybrano mnie ambasadorem całego procesu odbudowy miejsca, gdzie pierwszy raz jeździłem kartingiem, a później samochodem. Mam z tym torem wiele wspaniałych wspomnień. Jeszcze bardziej cieszy mnie fakt, że będzie to też tor samochodowy, a więc nie będę musiał wyjeżdżać za granicę, aby trenować i się ścigać, tylko będę mógł to robić blisko domu - powiedział Mirecki.

Tor ma nie tylko być przeznaczony na wyścigi kartingu, ale również będzie można na nim organizować wyścigi samochodowe i motocyklowe, a przystosowany ma być również do rywalizacji w rallycrossie, drifcie i offroadzie. Ma tam też powstać specjalny ośrodek doskonalenia techniki jazdy, gdzie będzie można szkolić kierowców m.in. na płytach poślizgowych.

- Jeśli zostanie wszystko zrealizowane, to nie tylko lokalne grono kierowców, ale i zawodnicy z całej Polski będą mieli miejsce do organizowania zawodów. Tor jest położony w niecce, co też wpływa dobrze na jego lokalizację pod kątem środowiskowym. Są pewne plany i pomysły. Będziemy musieli się z nimi przebijać w różnych miejscach, by dobrej woli wśród urzędników było więcej. To miejsce może być sławne w całym kraju, a może i szerzej - powiedział Matyjaszczyk.

ZOBACZ WIDEO: Włodzimierz Zientarski: Powrót Kubicy to w pewnym sensie medyczny cud
Czy w Polsce powinno powstać więcej torów wyścigowych?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×