Liczą na poprawki - Ferrari przed GP Turcji

Kierowcy zespołu Ferrari twierdzą, iż w końcu ich bolidy są konkurencyjne, dzięki czemu mogą walczyć o czołowe lokaty. Czy Felipe Massa zwycięży w Turcji po raz czwarty z rzędu?

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Przed Grand Prix Turcji team Ferrari przygotował kilka poprawek w F60. Inżynierowie włoskiego zespołu zmodyfikowali m.in. podwójny dyfuzor. - Ferrari w ciągu ostatnich trzech lat zawsze doskonale radziło sobie na tureckim torze. Jednak tym razem to nie my, a Brawn GP jest faworytem. Oni wygrali pięć z sześciu dotychczasowych wyścigów -powiedział Kimi Raikkonen.

- W Monako zrobiliśmy krok w przód, jeżeli chodzi o wynik, ale musimy być cierpliwi. Zdaję sobie sprawę z tego, że nasi fani chcieliby ponownie ujrzeć nas na podium, ale musimy być realistami. Na pewno jesteśmy bliżej czołówki. Dokonaliśmy również kilku poprawek, jednak należy pamiętać, że inni także pracowali - stwierdził Iceman.

Felipe Massa zwyciężał w Stambule trzykrotnie. Brazylijczyk ma nadzieję, że wprowadzone poprawki w jego bolidzie umożliwią mu walkę o kolejne zwycięstwo. - Od trzech lat wygrywam w Turcji, zawsze startując z pole position. Myślę, że trudno jest wyjaśnić, dlaczego tak dobrze się czuję na tureckim torze. Zawsze mieliśmy tutaj fantastyczne weekendy. Wszystko szło po naszej myśli.

- Mam nadzieję, że będę w stanie kontynuować dobrą passę. W Stambule będziemy mieli kolejne poprawki w pakiecie aerodynamicznym. Wydaje się, że pomoże nam to w walce o czołowe lokaty. Wszystko dzięki chłopakom, którzy ciężko pracują w fabryce. Chcemy jak najszybciej poprawić nasze osiągi, aby znowu zwyciężać. Byłoby fantastycznie, jeżeli wygrałbym w Turcji
- zakończył Massa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×