Rubens Barrichello podobnie jak jego partner z zespołu nie był zadowolony z ustawień samochodu. - To był trochę inny piątek treningowy od tych, które mieliśmy w tym sezonie. Na razie nie jesteśmy tak konkurencyjni jak wcześniej, jednak mamy dopiero początek weekendu i jeszcze nie znamy programów testów oraz ilości paliwa, z jaką jeździli nasi rywale. Musimy jeszcze ciężko pracować, aby poprawić się zwłaszcza w pierwszym sektorze, gdzie chyba tracimy najwięcej. Prawdopodobnie znamy przyczyny naszych problemów. Wiemy, że jesteśmy w stanie poprawić nasze osiągi w krótkim czasie, a to stawia nas na dobrej pozycji przed jutrzejszymi kwalifikacjami - uważa najbardziej doświadczony kierowca Formuły 1.
Lider klasyfikacji kierowców, Jenson Button w obu piątkowych treningach nie potrafił przebić się do najlepszej dziesiątki. - Mieliśmy trudny dzień, ponieważ nie udało nam się znaleźć odpowiedniego balansu bolidu. Podczas obu sesji treningowych spróbowaliśmy wiele różnych opcji, ale niestety nie udało nam się ustawić bolidu w odpowiedni sposób. Dlatego miałem problemy z przyczepnością. Udało nam się zebrać sporo danych do analizy i przypuszczam, że wiemy już jak rozwiązać nasze problemy. Dzisiaj wieczorem postaramy się wprowadzić poprawki i liczę, że jutro będzie lepszy dzień - zakończył Brytyjczyk.
