Ostatni raz na Silverstone - przed GP Wielkiej Brytanii

W najbliższą niedzielę odbędzie się Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. Będzie to wyjątkowe wydarzenie, bowiem legendarny obiekt znika z kalendarza Formuły 1 i od przyszłego roku wyścig będzie odbywał się na Donington Park.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

Pierwsze oficjalne wyścigi w hrabstwie Northamptonshire odbyły się w 1948 roku, a za tor służyły wykorzystywane podczas II wojny światowej pasy startowe oraz drogi dojazdowe do nich. Pierwszy układ toru miał niecałe 6 km, a kształtem przypominał klepsydrę. Gdy dwa lata później zainaugurowano mistrzostwa świata Formuły 1 na pierwszą imprezę wybrano właśnie Silverstone, a zwycięzcą został Giuseppe Farina za kierownicą Alfa Romeo. Od tego czasu tor aż 42 krotnie gościł najlepszych kierowców świata, a wygrywali tam m.in. Schumacher, Prost, Mansell, Senna, Farina czy Brabham.

Mimo tego, że Silverstone jest uwielbiane przez wszystkich kierowców, którzy chwalą jego wyjątkowy charakter, układ pozwalający na szybką i płynną jazdę oraz wspaniałych brytyjskich kibiców, tor tej prawdopodobnie po raz ostatni gości Formułę 1. Niestety infrastruktura obiektu, zarówno dla kierowców, jak i kibiców pozostawia wiele do życzenia, dlatego Bernie Ecclestone szukał nowej lokalizacji i od 2010 roku przez kolejne 10 lat wyścig o GP Wielkiej Brytanii będzie odbywało się na Donington Park.

Rok temu w mokrym wyścigu zwyciężył startujący z 4. miejsca Lewis Hamilton, Heikki Kovalainen, który był najlepszy w kwalifikacjach, był 5. Robert Kubica w czasówce wywalczył 10. miejsce, a wyścigu nie ukończył, bowiem wpadł w poślizg i wyleciał z toru. Dobrze zaprezentował się natomiast drugi kierowca BMW Sauber - Nick Heidfeld, który był 2.

W tym sezonie faworyt jest tylko jeden - Brytyjczyk Jenson Button. Kierowca Brawn GP nigdy jako kierowca Formuły 1 nie stanął nawet na podium, najlepiej spisał się w 2004 roku, gdy w bolidzie BAR 006 zajął 4. miejsce, dwukrotnie w sezonie 2000 i 2005 był 5. - Jazda w domowym wyścigu jako lider mistrzostw świata to coś, czego nigdy nie doświadczyłem, na samą myśl o tym pojawia się uśmiech na mojej twarzy - powiedział Button przed wyścigiem zapewniając, że zrobi wszystko, aby wygrać przed własną publicznością. Groźny będzie również Rubens Barrichello, dla którego będzie to chyba ostatnia szansa, aby nawiązać walkę z kolegą z zespołu. Pozostali kandydaci do walki o czołowe miejsca - ci co zwykle - kierowcy Red Bull Racing, Toyoty, nie można wykluczyć, że wszystko z siebie i bolidu będzie chciał wyciągnąć Hamilton, zaskoczyć może Fernando Alonso, który lubi ścigać się na szybkich torach, do których zalicza się Silverstone.

Na co mogą liczyć kibice Roberta Kubicy i BMW Sauber? Na pewno na walkę o punkty. W Turcji niemiecki zespół zanotował zwyżkę formy, ale strata do liderów mistrzostw wciąż jest duża. - Myślę, że Silverstone może być torem, który będzie odpowiadał naszemu samochodowi - przyznał polski kierowca. - Na Silverstone będziemy mieli m.in. ulepszone przednie skrzydło w celu uzyskania lepszego balansu. Jestem pewny, że będziemy mogli kontynuować nasz postęp - dodał Willy Rampf, koordynator techniczny BMW Sauber.

Przed wyścigiem powiedzieli:
Robert Kubica i Nick Heidfeld
Adrian Sutil i Giancarlo Fisichella
Jenson Button i Rubens Barrichello
Fernando Alonso i Nelson Piquet
Nico Rosberg i Kazuki Nakajima
Jarno Trulli i Timo Glock
Lewis Hamilton i Heikki Kovalainen


Harmonogram weekendu:

Piątek
11:00 - 1. trening
15:00 - 2. trening

Sobota
11:00 - 3. trening
14:00 - kwalifikacje

Niedziela
14:00 - wyścig

Tor Silverstone

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×