Alex de Angelis - najlepszy z reszty

Alex de Angelis był zachwycony swoim piątym miejscem w GP Niemiec, za plecami najlepszych zawodników - Valentino Rossiego, Jorge Lorenzo, Daniego Pedrosy i Caseya Stonera. Po tylko dwóch finiszach w najlepszej dziesiątce w tym roku, de Angelis powrócił formy na Sachsenringu. Zawodnik z San Marino dobrze wystartował z piątego pola, przetrwał kontakt z Caseyem Stonerem w 1. zakręcie, a potem na siódmym okrążeniu wyprzedził Andrea Dovizioso.

Paweł Krupka
Paweł Krupka

Dystans do czołowej czwórki cały czas tracił, ale piąte miejsce to i tak jego najlepszy wynik tego sezonu.

- Po pokazaniu mojego tempa w mokrych kwalifikacjach wiedziałem, że na suchym też będę szybki. Oczywiście jest to tor który lubię, ale także w treningach na Laguna Seca byłem szybki - niestety miałem potem problemy techniczne i nie byłem w stanie wrócić z dobrym wynikiem - powiedział de Angelis.

- Tym razem miło było utrzymać dyspozycję do niedzieli i pozostać blisko gości z przodu po raz pierwszy w tym sezonie. Naprawdę cieszyłem się atakując i wyprzedzając Dovizioso, to było świetne uczucie.

- To był wynik, jakiego oczekiwaliśmy - zrobiliśmy nieco technicznych ulepszeń i myślę że na Donington - torze który lubię - mogę dowieźć podobny wynik.

- Definitywnie zrobiliśmy maksimum tego, co było możliwe. Generalnie najlepszą czwórkę trudno jest pokonać z rozmaitych powodów - powiedział szef zespołu Fausto Gresini. - Tak więc jest to fantastyczny wynik zespołu. Jestem zadowolony z Alexa, który miał wyśmienity wyścig.

Drugi zawodnik zespołu Honda Gresini, Toni Elias, był szósty, dziewięć sekund za de Angelisem.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×