"Niestety, dziś rano obudziłem się i nie czułem się dobrze. Bolały mnie kości i miałem gorączkę, więc natychmiast zadzwoniłem do lekarza, który przeprowadził dwa testy na obecność koronawirusa. Wynik 'szybkiego testu PCR' był negatywny, podobnie jak test, który przeszedłem we wtorek. Z kolei wynik drugiego badania, którego wynik przesłano mi dzisiaj o godz. 16:00, niestety okazał się być pozytywny" - napisał Valentino Rossi na Twitterze.
41-letni motocyklista, dziewięciokrotny mistrz świata, dodał, że podda się teraz procedurze epidemiologicznej. Zgodnie z przepisami, sportowiec - o ile jego stan zdrowia na to pozwoli - najbliższe dni spędzi w izolacji domowej.
W związku z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, Rossi nie wystąpi w najbliższym wyścigu MotoGP - Grand Prix Aragonii (16-18 października). Pod dużym znakiem zapytania stoi też udział Włocha w kolejnym wyścigu sezonu.
"Muszę opuścić wyścig w Aragonii. (...) Spodziewam się, że w drugiej rundzie w Aragonii też nie wystąpię. Jestem zły i smutny, gdyż bardzo przestrzegałem zasad postępowania w czasach pandemii i pomimo wyniku negatywnego we wtorek odizolowałem się po powrocie z Le Mans. Nic jednak nie mogę teraz zrobić. Mam nadzieję, że wkrótce poczuję się lepiej" - podsumował "The Doctor".
Zobacz:
MotoGP. GP Francji. Danilo Petrucci wygrał na Le Mans. Pierwsze podium Alexa Marqueza
MotoGP. GP Francji. Fabio Quartararo z pole position. Słaby wynik Valentino Rossiego
ZOBACZ WIDEO: Liga Narodów. Maciej Rybus zakażony koronawirusem. Reprezentant opowiedział o swoim stanie zdrowia