Tor Circuit Gilles Villeneuve wypadł z kalendarza Formuły 1 na rok 2009, po tym jak Bernie Ecclestone nie potrafił porozumieć się z organizatorami w kwestiach finansowych. Jednak szef F1 od dłuższego czasu jest pod presją, aby przywrócić Grand Prix Kanady, ponieważ jest to ważny rynek dla sponsorów i producentów w Ameryce Północnej.
Z chwilą przywrócenia wyścigu w Montrealu, najprawdopodobniej szanse na Grand Prix USA zmaleją do zera. - Zapomnijcie o Indianapolis. Nie zamierzamy tam wrócić - powiedział Ecclestone. Szef Formuły 1 dodał, że wyścig w Wielkiej Brytanii nie jest zagrożony. - Wyścig odbędzie się na Donington, a jeśli nie przygotują się tam odpowiednio, to zostaniemy na Silverstone.
Ecclestone powiedział również, że ma wielką nadzieję, iż Formuła 1 zawita w najbliższym czasie do innych krajów, takich jak np. Korea Południowa czy Indie.