- Na początku chciałem powiedzieć, że fajnie jest wrócić do bolidu po wakacyjnej przerwie. Miło jest być tutaj, na fajnym torze i przy niezłej pogodzie. Dla nas to był po prostu normalny piątek bez żadnych nietypowych sytuacji. Wszystko poszło gładko i bez problemów porównaliśmy opony i ustawienia, aby mieć pewność, że jesteśmy dobrze przygotowani do reszty weekendu - powiedział Jarno Trulli. - Ciągle jeszcze musimy popracować, aby wyciągnąć maksimum z bolidu. Ciężko jest porównywać wyniki, bo nie wiemy jakie programy realizowali rywale. Samochód jest ok., ale musimy jeszcze popracować.
- Dla mnie to był całkiem dobry dzień - ocenił Timo Glock. - Samochód jest dobrze zbalansowany, co jest pozytywnym początkiem weekendu tym bardziej, że zrealizowaliśmy nasz program. Planujemy wiele pracy na jutro, dziś nie było żadnych problemów technicznych za co dziękuję chłopakom. Teraz czeka nas analizowanie danych i dostrojenie samochodu. Mam nadzieję, że będziemy mocni, chociaż ciężko coś przewidywać, bo różnice czasowe są małe.