Spekulacje najczęściej wiążą krakowianina z zespołem Ranault, ale ten kierunek, przynajmniej do 21 września, wydaje się być zamrożony. Tego dnia Światowa Rada Sportów Samochodowych zajmie się oszustem, jakiego najprawdopodobniej zespół z Enstone dopuścił się podczas ubiegłorocznego wyścigu o GP Singapuru. Kara może być dotkliwa, łącznie z wykluczeniem z mistrzostw świata. Drugą opcją może być Williams, który będzie poszukiwał zastępstwa dla Nico Rosberga, który przymierzany jest do Brawn GP.
- Jesteśmy w bardzo szczególnym momencie sezonu. Nie ma jeszcze jasnej decyzji, gdzie trafię. Liczę jednak, że decyzję będziemy mogli podjąć bardzo szybko, że będę wiedział, gdzie idę i dla kogo będę jeździł - powiedział Robert Kubica.
Zapytany o to, czy sytuacja Renault komplikuję jego sytuację, Polak odpowiedział: I tak, i nie. Na pewno Renault jest jedną z opcji. Na pewno teraz musimy poczekać jaka będzie decyzja. Ale Renault było jedną opcją, musimy pracować nad innymi.
Kierowca BMW Sauber nie chciał komentować zamieszania związanego z zespołem Renault. - Mówiąc szczerzę, nie lubię o tym mówić, bo nie jestem w to zaangażowany. Wszystko, co wiem, pochodzi z mediów, więc nie chciałbym tego komentować - powiedział Kubica.