Co prawda w swoim pierwszym występie na południowoafrykańskich boiskach Forlan bramki nie zdobył, ale jego renoma i tak jest w świecie znana. Jest uważany za jednego z najlepszych napastników globu. Potwierdzają to zresztą jego piłkarskie osiągnięcia. - Pamiętam go ze spotkań Urugwaju z Brazylią. Przeciwko nam zawsze trafiał do siatki. Poza tym był jednym z najlepszych strzelców ligi hiszpańskiej w ubiegłym sezonie. Jest teraz w bardzo dobrej dyspozycji. Musimy mieć na niego oko przez pełne 90 minut - podkreśla Parreira.
Forlan w meczu z Republiką Południowej Afryki będzie chciał udowodnić, iż rzeczywiście jest topowym zawodnikiem. Ma on stanowić najgroźniejszą broń swojego zespołu. - Jest to zawodnik, którego nie można pozostawić bez opieki, nawet na moment. Będziemy go pilnować przez cały mecz - dodaje opiekun "Bafana Bafana".