Suarez uszczęśliwił cały Urugwaj - relacja z meczu Urugwaj - Korea Południowa

Piłkarze Urugwaju są pierwszym zespołem, który awansował do ćwierćfinału mistrzostw świata w piłce nożnej. W sobotę La Celeste pokonali 2:1 Koreę Południową. Zwycięstwo nie przyszło im jednak łatwo. W pierwszej połowie dwa poważne błędy na niekorzyść Urugwaju popełnił arbiter Wolfgang Stark. W drugiej części meczu nieustannie atakowali Koreańczycy z Południa. Luis Suarez pokazał jednak, że wart ogromnych pieniędzy i zapewnił piłkarzom z Ameryki Południowej awans do ćwierćfinału.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie minęła jeszcze minuta spotkania, a ciekawie działo się już pod jedną i pod drugą bramką. Było to tylko namiastką emocji, które dopiero czekały kibiców, bowiem już w 5. minucie słupek uratował dwukrotnych mistrzów świata. Z rzutu wolnego minimalnie pomylił się Park Chu-Young. W odpowiedzi chwilę później niegroźnie strzelał Diego Forlan. W 8. minucie zawodnicy Urugwaju unieśli już ręce do góry w geście radości. Golkiper Koreańczyków Jung Sung-Ryong popełnił koszmarny błąd, nie decydując się na łapanie piłki po dośrodkowaniu Forlana. Skrzętnie wykorzystał to Luis Suarez, który z ostrego kąta trafił do pustej bramki.

Stracony gol nie podłamał zawodników z Azji. W pierwszych minutach mecz był żywy i otwarty. Właśnie takich spotkań oczekiwaliśmy w fazie pucharowej. Zadowoleni z prowadzenia Urugwajczycy starali się zwolnić tempo gry, lecz ich rywal twardo naciskał i starał się przede wszystkim próbować akcji oskrzydlających. Te były jednak umiejętnie przerywane. W dalszej fazie pojedynku tempo już jednak opadło. Koreańczycy rozgrywali piłkę, a zawodnicy z Ameryki Południowej szukali swojej szansy poprzez grę z kontry. Gdyby nie błąd sędziego po prawie 30 minutach gry La Celeste prowadziliby zapewne 2:0. Wolfgang Stark odgwizdał spalonego, którego nie było i uniemożliwił tym samym Suarezowi stanąć oko w oko z golkiperem Korei Południowej.

Do końca pierwszej połowy mimo coraz wyraźniejszej przewagi zawodników z Azji wynik nie uległ już zmianie. Dwukrotni mistrzostwie świata na przerwę do szatni zeszli z jednobramkowym prowadzeniem, choć tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę jeden z Koreańczyków zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Wydaje się, że Urugwajowi należał się rzut karny. Gdyby więc sędzia podjął inne decyzje to podopieczni Oscara Tabareza mogliby prowadzić już 3:0.

Po wznowieniu gry, w 49. minucie po rajdzie Lee Young-Pyo przed szansą na zdobycie gola stanęli Koreańczycy. W dosłownie ostatniej chwili z interwencją zdążył jednak obrońca Urugwaju i zażegnał niebezpieczeństwo. Groźnie było jednak pod bramką piłkarzy z Ameryki Południowej. W 50. minucie fatalnie spudłował Park Chu-Young. Zwycięzcy grupy A na drugą połowę wyszli jakby rozkojarzeni. Co chwilę dopuszczali bowiem do sporego zamieszania we własnym polu karnym.

Obraz gry praktycznie nie zmieniał się przez cały okres trwania drugiej połowy. Azjaci nieustannie atakowali i niepokoili Fernando Muslerę. Ten spisywał się jednak bez zarzutu. Piłkarze Urugwaju natomiast mieli problemy ze skutecznym wyprowadzeniem ataku. Nieustępliwość zawodników z Korei efekt przyniosła w 68. minucie. Po rzucie wolnym Muslera zaliczył nieudane wyjście z bramki i natychmiast wykorzystał to Lee Chung-Yong, pakując piłkę do siatki strzałem głową z 6 metrów.

Koreańczycy poszli za ciosem i w dalszym ciągu nieustanie napierali. Urugwajczycy byli kompletnie bezradni. Groźną akcję przeprowadzili dopiero w 72. minucie! Wtedy to dwukrotnie szansę do zdobycia gola miał Luis Suarez. Obu okazji napastnik La Celeste nie wykorzystał. Suarez dał jednak sygnał do ataku dla Urugwajczyków. Po jego akcjach zaczęli się oni bowiem coraz częściej przedostawać w obręb pola karnego Azjatów.

W 80. minucie Suarez pokazał, że wart jest ogromnych pieniędzy na jakie jest wyceniany. Popisał się cudownym technicznym uderzeniem zza pola karnego. Piłka odbiła się od słupka i ugrzęzła w siatce. Sung-Ryong był bez szans. W 88. minucie wręcz doskonałą okazję do wyrównania mieli Koreańczycy. Uderzenie Lee Dong-Gooka obronił Muslera, a chwilę później zaasekurowali go obrońcy. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Od soboty Luis Suarez został w Urugwaju bohaterem narodowym.

Urugwaj - Korea Południowa 2:1 (1:0)

1:0 - Suarez 8'

1:1 - Chung-Yong 68'

2:1 - Suarez 80'

Składy:

Urugwaj: Fernando Muslera - Maximiliano Pereira, Diego Lugano, Diego Godin (46' Mauricio Victorino), Jorge Fucile, Egidio Arevalo Rios, Diego Perez, Alvaro Pereira (74' Nicolas Lodeiro), Edinson Cavani, Diego Forlan, Luis Suarez (84' Alvaro Fernandez).

Korea Południowa: Jung Sung-Ryong - Cha Du-Ri, Cho Yong-Hyung, Lee Jung-Soo, Lee Young-Pyo, Kim Jae-Sung (61' Lee Dong-Gook), Ki Sung-Yong (85' Yeom Ki-Hun), Kim Jung-Woo, Lee Chung-Yong, Park Ji-Sung, Park Chu-Young.

Żółte kartki: Kim Jung-Woo, Cha Du-Ri, Cho Yong-Hyung (Korea Południowa).

Sędzia: Wolfgang Stark (Niemcy).

Widzów: 30 597.

Źródło artykułu: