Jedni i drudzy nieco zawodzą na tych mistrzostwach. Wprawdzie awansowali do 1/8, ale nie bez problemów. Portugalczycy w grupie byli drudzy, za Brazylią, a Hiszpanie pierwsi. Przegrali jednak ze Szwajcarią w pierwszym meczu. To jednak już historia, mundial dla tych drużyn tak naprawdę rozpoczyna się dopiero teraz. Jednak dla jednych może się już skończyć w środę wieczorem.
Jeśli patrzyć na statystyki, to Portugalczycy nie mają po co wychodzić na boisko. Na 32 starcia z Hiszpanami wygrali zaledwie pięć razy. Doznali piętnastu porażek, a pozostała część meczów zakończyła się remisami. Jest jednak i druga strona medalu. Ostatni raz obie kadry zmierzyły się podczas Euro 2004 i wówczas Portugalczycy wygrali 1:0.
Hiszpanie mogą dopisać kolejną stronę do historii mistrzostw świata. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się tak, żeby zdobywca mundialu przegrał swój pierwszy mecz na imprezie, a tak było przecież z mistrzami Europy. Inną ciekawostką jest fakt, że Hiszpanie nie dostali ani jednej żółtej kartki podczas fazy grupowej, co po raz ostatni zdarzyło się w 1986 roku za sprawą Węgier.
Co można powiedzieć o Portugalczykach? To, że grają bardzo dobrze w defensywie. Stracili zaledwie jedną bramkę w ostatnich dwunastu spotkaniach. Na tych mistrzostwach dwukrotnie bezbramkowo zremisowali i wbili siedem goli Korei Północnej.
Vincente del Bosque prawdopodobnie nie będzie mógł skorzystać z Xabiego Alonso. Pomocnik Realu Madryt ma problemy z kostką. Jeśli nie będzie gotowy na środowy wieczór to zastąpi go Javier Martinez. Na pewno nie wystąpi rezerwowy zazwyczaj Raul Albiol. W drużynie Portugalii do dyspozycji Carlosa Queiroza jest już reżyser gry - Deco. Nie zagra za to Danny.
Statystyki przemawiają za Hiszpanami. Wydaje się też, że z meczu na mecz mistrzowie Europy grają coraz lepiej. Na pewno mają duże rezerwy. Portugalczycy - co dziwnie zabrzmi - mają problemy ze skutecznością. Jeśli nie liczyć słabej Korei Północnej to przeciwko Wybrzeżu Kości Słoniowej i Brazylii gola nie strzelili. Jednak jeśli ma się w składzie kogoś takiego jak Cristiano Ronaldo to wystarczy chwila nieuwagi, aby losy meczu zostały rozstrzygnięte.
Hiszpania - Portugalia / śr 29.06.2010 r. godz. 20:30
Przewidywane składy:
Hiszpania: Iker Casillas - Sergio Ramos, Carles Puyol, Gerard Pique, Joan Capdevilla, Xavi Hernandez, Xabi Alonso, Sergi Busquets, Andres Iniesta, David Villa, Fernando Torres.
Portugalia: Eduardo - Paulo Ferreira, Ricardo Carvalho, Bruno Alves, Fabio Coentrao, Tiago, Pepe, Raul Meireles, Deco, Simao Sabrossa, Cristiano Ronaldo.
Sędzia: Hector Baldassi (Argentyna).