Czwartkowa prasa o porażce Polaków na Słowacji

Koszmar, nokaut - w takim tonie czwartkowe gazety opisują porażkę reprezentacji Polski ze Słowacją. Media nie oszczędzają Artura Boruca, wytykając mu błąd przy pierwszym golu dla rywali.

W tym artykule dowiesz się o:

Fakt: Artur Boruc wbił nam nóż w serce.

Co za koszmar! Jeszcze na kilka minut przed końcem meczu polscy piłkarze prowadzili ze Słowacją po golu Ebiego Smolarka. Jednak po wręcz niewiarygodnym błędzie Artura Boruca straciliśmy gola, a po kilkudziesięciu sekundach następnego!

Gazeta Wyborcza: Artur Boruc zawalił mecz, inni odwalili robotę.

Osiem minut przed końcem Polska prowadziła ze Słowacją 1:0. Przegrała 1:2 i oddaliła się od awansu na mundial. Gdy do końca meczu zostało bardzo niewiele i wydawało się, że Polska może tylko wygrać, Artur Boruc popełnił największy błąd w reprezentacyjnej karierze.

Przegląd Sportowy: Nokaut w dwie minuty!

Droga z niebios (w których bujaliśmy od soboty po meczu z Czechami) w piekielne czeluście zajęła nam 120 sekund. Takiego impetu nadali nam upadli aniołowie ze Lwowa - Artur Boruc i Dariusz Dudka.

Sport: Z nieba do piekła!

60 sekund zdecydowało, że daliśmy się ograć Słowakom. Jeszcze w 84. minucie prowadziliśmy 1:0. Potem koszmarny błąd popełnił Artur Boruc, a po kolejnej minucie było już 2:1. Przed meczem Leo Beenhakker mówił, że Polska nie ma syndromu drugiego meczu. Niestety, był w błędzie.

Komentarze (0)