W środowym spotkaniu reprezentacja Polski nie może sobie pozwolić na porażkę. Po kompromitacji na Windsor Park w Belfaście, Polacy znajdują się w trudnej sytuacji. Z amatorami z San Marino muszą koniecznie zdobyć trzy punkty. Zadanie to wydaje się być łatwe, zwłaszcza, że trener San Marino Giampaolo Mazza, nie wierzy w sukces swojego zespołu.
- W meczu z Irlandią Północną Polacy zagrali słabo. Widać, że są bez formy. Mimo to uważam, że drużyna San Marino nie ma z nimi szans. Polscy piłkarze są zdecydowanie lepsi od moich zawodników - ocenia Mazza.
San Marino w obecnych eliminacjach nie zdobyło jeszcze punktu, przegrywając wszystkie pięć meczów. Podopieczni Mazzy zdobyli tylko jedną bramkę, tracąc aż piętnaście. W swojej historii, piłkarze San Marino tylko raz wygrali mecz. W 2004 roku ograli 1:0 Liechtenstein po bramce Andy'ego Selvy, najlepszego w historii strzelca reprezentacji San Marino.