Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Grzegorz Lato nie kryje zdenerwowania w związku z remisem Polaków w meczu z Irlandią. - Jeśli nie awansujemy, to stracimy sportowo, ale i finansowo. Lekko licząc, siedem milionów euro. Stworzyliśmy drużynie komfortowe warunki. Mają wszystko to, co najlepsi zawodnicy na świecie - renomowanego trenera, przygotowania w luksusowych warunkach, pokaźne premie. Nawet w samolocie do Mariboru oddzieliliśmy ich przedział od działaczy firanką i weszliśmy innymi drzwiami, żeby nie drażnić swoją obecnością. Dotarły do nas bowiem słuchy, że przeszkadzamy. Trochę to dziwne, bo nie przeszkadzają im inni pasażerowie w rejsowych samolotach, ale niech będzie. Chuchamy na nich i dmuchamy. Byle tylko wygrywali i pojechali na ten mundial - powiedział dla Dziennika prezes PZPN.
Prezes PZPN nie zamierza podwyższać premii za awans Polaków na mundial. Jego zdaniem premie są wystarczające. - Mało mają obiecane?! Pięć milionów złotych za awans do podziału. Niektórzy dostaną po 250 tysięcy. Wie pan, ile to jest pieniędzy? Niech im się w głowach nie przewraca - dodał Grzegorz Lato.
Więcej w Dzienniku.