MŚ 2018: Angielscy kibole zapowiadają zemstę na Rosjanach
- Po tym, co wydarzyło się we Francji, jesteśmy śmiertelnie chorzy na punkcie Rosjan. Media najwięcej będą mówiły o tym, co dzieje się poza boiskiem - zapowiada w angielskich mediach anonimowy chuligan przez mundialem w Rosji.
Angielscy kibice zostali wówczas zaatakowani przez uzbrojonych Rosjan. Było wielu rannych, a niektórzy potem w szpitalu walczyli o życie. Teraz także pojawiają się przecieki, że gospodarze mundialu wysyłają pogróżki do fanów "Synów Albionu". Teraz jednak pojawiła się riposta.
W "Daily Star" wypowiedział się anonimowy kibol z Anglii, który ma na koncie osiem zakazów stadionowych. Jeżeli jego słowa się potwierdzą, to będzie bardzo niebezpiecznie. - Przyszedł czas zemsty na tej bandzie łobuzów. Chcemy walczyć z nimi na ulicach, a wtedy przekonamy się, jak są twardzi. Po tym, co wydarzyło się we Francji, wszyscy jesteśmy śmiertelnie chorzy na punkcie Rosjan - zapowiada anonimowy chuligan.
Co ciekawe, rozmówca brytyjskiego dziennika jest na czarnej liście kiboli. Teoretycznie nie powinien dostać się do Rosji podczas mundialu. Dla niego to jednak nie jest żaden problem.
- Nie potrzebuję biletów na mecze, bo nas nie interesuje futbol. Mamy plan, jak dostać się do Rosji, a gdy unikniemy wykrycia, będziemy polować na Rosjan. Nie przejmuję się tym, że trafię do rosyjskiego więzienia. Nie mogę się doczekać, by już tam być. Zobaczycie, że media najwięcej będą mówiły o tym, co dzieje się poza boiskiem, a nie na nim - dodaje.
Anglicy trafili do grupy G, w której zmierzą się z Belgią, Panamą oraz Tunezją. Swoje spotkania będą rozgrywać w Wołgogradzie, Niżnym Nowogrodzie oraz Kaliningradzie i to tam może być najniebezpieczniej. Szczególnie że wyciekły informacje, że Rosjanie dogadali się z argentyńskim chuliganami z Barras Brava, z którymi chcą współpracować w trakcie MŚ.