Cztery lata temu Brazylijczycy przegrali w półfinale z Niemcami aż 1:7. Dla fanów to największe upokorzenie w historii. Oczekiwania wobec reprezentacji tego kraju przed mundialem w Rosji są ogromne. Każdy inny wynik niż zdobycie mistrzostwa świata będzie traktowany jako porażka.
Na otwartym treningu w Teresopolis zjawiło się wielu kibiców. Jedni chcieli zebrać autografy od swoich ulubieńców. Inni z kolei mieli za złe piłkarzom, że ograniczają kontakt z kibicami. Część z nich wygwizdała zawodników i przypomniała im wynik spotkania z Niemcami.
Brazylijczycy zrezygnowali z tradycyjnego meczu towarzyskiego rozgrywanego przed własną publicznością, który miałby być testem przed mistrzostwami. Następne spotkanie Canarinhos mają zaplanowane na 3 czerwca, kiedy to w Liverpoolu zmierzą się z Chorwacją.
Otwarty trening został przerwany, a interweniować musiała policja. Nikt nie został ranny, ani zatrzymany. - Od 1998 roku przyjeżdżam, by oglądać piłkarzy przed mundialem, ale nigdy nie byli oni tak niedostępni. Nawet ulica obok ośrodka została zamknięta, co tylko zwiększa dystans między kibicami i zawodnikami - przyznał jeden z fanów.
Brazylia na mundialu zagra w grupie E, a jej rywalami będą Szwajcaria, Kostaryka i Serbia. Mistrzostwa świata rozpoczną się 14 czerwca, a finał zaplanowany jest na 15 lipca.
ZOBACZ WIDEO Raport z kadry: turniej w siatkonogę i liczne atrakcje
Czy Brazylia zdobędzie mistrzostwo świata? 
na Instagramie 
na Facebooku 
