MŚ 2018. Nigeryjczycy gotowi zejść z boiska w przypadku rasizmu na trybunach

Obrońca reprezentacji Nigerii Will Troost-Ekon zdradził, że jeśli drużyna podczas mundialu w Rosji spotka się z rasizmem, to on i jego koledzy z kadry są gotowi przerwać mecz oraz zejść z boiska.

Maciej Rowiński
Maciej Rowiński
reprezentacja Nigerii Newspix / ZUMA / Na zdjęciu: reprezentacja Nigerii
Bójki pseudokibiców oraz rasizm na trybunach - to główne obawy FIFA przed rozpoczynającymi się 14 czerwca mistrzostwami świata w Rosji. Grupki rosyjskich pseudokibiców już zapowiadają, że podczas mundialu dadzą o sobie znać. Za cel biorą  głównie angielskich fanów. Próbkę możliwości dali przed finałem Ligi Mistrzów w Kijowie, gdzie atakowali kibiców Liverpoolu.

Problemem na rosyjskich stadionach może być również rasizm. Sprawę zdaje sobie z tego choćby reprezentacja Nigerii.

- Wewnątrz drużyny jeszcze otwarcie o tym nie rozmawialiśmy, ale musimy być na to przygotowani. Uważam, że jeśli w jakiś sposób odczujemy się atakowani na tle rasistowskim i jeśli, któryś z nas powie: "nie gramy dalej", wtedy zespół podejmie jednogłośną decyzję. Mamy świetną atmosferę w drużynie, więc jeśli jeden z nas nie będzie chciał grać, to cały zespół go poprze - mówi Will Troost-Ekon, obrońca reprezentacji Nigerii i Bursasporu.

Nigeria pierwszy mecz na mundialu rozegra 15 czerwca. Jej przeciwnikiem będzie Chorwacja. Pozostałymi rywalami w grupie D będą Argentyna i Islandia.

ZOBACZ WIDEO Brudziński chce zakazu sektorówek na meczach. Boniek: nie jestem od oceniania, co jest dobre, a co złe
Czy rasizm okaże się problemem na mundialu w Rosji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×