Dla 28-latka mógłby to być wielki powrót na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan. To tutaj bowiem spędził najlepsze dotychczas dwa lata kariery. Przez ten okres zagrał łącznie w 90 meczach. W 2015 roku był jedną z czołowych postaci ekipy, która wygrała Ligę Europy.
Ostatni czas to jednak dla Polaka pasmo wielu niepowodzeń. Odkąd odszedł z Sevilli do Paris Saint-Germain nie może się odnaleźć. W stolicy Francji był rezerwowym, nie pomogło też wypożyczenie do West Bromwich Albion, gdzie grał w kratkę.
Krychowiak nie składa jednak broni. Po powrocie chce spróbować przekonać do siebie nowego trenera, Thomasa Tuchela. Jeśli mu się to nie uda, na pewno nie zostanie nad Sekwaną. A wtedy nie wykluczone, że zdecyduje się na powrót do poprzedniego klubu, który ubiegły sezon zakończył zaledwie na 7. miejscu w Primera Division.
Wszystko zapewne wyjaśni się zaraz po mistrzostwach świata w Rosji. Pomocnik PSG będzie na nich jednym z liderów reprezentacji prowadzonej przez Adama Nawałkę, która w Grupie H zmierzy się z Senegalem, Kolumbią oraz Japonią.
ZOBACZ WIDEO Toulouse FC pozostaje w Ligue 1. Cudu nie było [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]