Choć wśród kibiców reprezentacji Polski panuje optymizm przed startem mistrzostw świata i nie zmąciła go nawet kontuzja Kamila Glika, trzeba oswoić się z faktem, że sam awans z grupy H będzie już sukcesem Biało-Czerwonych.
Drużyna Adama Nawałki zmierzy się przecież z niezwykle silną Kolumbią, typowaną przez wielu do roli czarnego konia turnieju. Drużyna z Ameryki Płd ma w swoim składzie wielu znakomitych piłkarzy, jak James Rodriguez czy Radamel Falcao. Ponadto bardzo niebezpieczny będzie Senegal, a Japonia jest dla nas zawsze niewygodnym rywalem.
Dużych szans na sukces podczas MŚ nie dają Polakom eksperci amerykańskiego magazynu "Sports Ilustrated". Tylko jeden z nich przewiduje, że Biało-Czerwoni wyjdą z grupy.
Brian Straus uznał, że nasz zespół zajmie w niej nawet pierwsze miejsce, jednak udział w turnieju zakończy na 1/8 finału po porażce z Anglią. Pozostali, czyli Luis Miguel Echegaray, Grant Wahl i Jonathan Wilson są zdania, że odpadniemy już po fazie grupowej.
Kto z kolei według nich zajdzie na MŚ najdalej? Echegaray jest przekonany, że mistrzem świata zostanie Brazylia, która w finale pokona Niemcy. Straus z kolei wskazał na Francję. Trójkolorowi również pokonają w finale Niemcy.
Z kolei Wahl i Wilson zgodnie uznali, że podobnie jak 2010 roku znów najlepsza okaże się Hiszpania.
Mistrzostwa świata w Rosji rozpoczną się 14 czerwca i potrwają do 15 lipca.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Paweł Janas ujawnia kulisy szokujących powołań: Polsat pewnie nie zapłaciłby związkowi