Reprezentacja Brazylii niejako z urzędu - jak przed każdym mundialem - stawiana jest w gronie faworytów do zdobycia mistrzostwa świata. Prowadzona przez Tite drużyna pozostaje niepokonana od 9 czerwca 2017 r.
Do Rosji pojedzie ze swoim liderem Neymarem, który zdążył wyleczyć kontuzję stopy (zagrał w niedzielnym meczu z Chorwacją i strzelił pięknego gola). Mimo to legendarny Pele - mistrz świata z 1958, 1962 i 1970 r. - z pewnym niepokojem czeka na rozpoczęcie turnieju.
- Mam wielką wiarę w umiejętności Tite - powiedział Pele cytowany przez portal goal.com. - Mam jednak także jedno zmartwienie: pozostało tylko kilka dni do rozpoczęcia mistrzostw świata, a my wciąż nie mamy dobrego zespołu. Indywidualnie wszyscy piłkarze są bardzo dobrzy. Ale nie jesteśmy zespołem - ocenił 77-latek.
Pele wypowiedział się także na temat Neymara. - Dojrzał i ma więcej doświadczenia, ale nie wygra samemu mistrzostw świata - powiedział. - Mundial wygrywają zespoły.
Brazylia rozegra jeszcze jeden mecz towarzyski przed MŚ - z Austrią (10.06.). W fazie grupowej MŚ zmierzy się ze Szwajcarią (17.06.), Kostaryką (22.06.) i Serbią (27.06.).
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018: Jakub Błaszczykowski dla WP SportoweFakty: Nie będę się bał. Podejdę do rzutu karnego