Mundial 2018. Jest życie bez Kamila Glika. Łukasz Fabiański o meczu z Chile

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: interwencja Łukasza Fabiańskiego
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: interwencja Łukasza Fabiańskiego

Jest życie bez Kamila Glika - przyznał bez wahania Łukasz Fabiański po meczu Polska - Chile (2:2) w Poznaniu. - Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Trzeba patrzeć na to, co przed nami - powiedział bramkarz naszej reprezentacji.

W przedostatnim sprawdzianie przed mistrzostwami świata w Rosji Biało-Czerwoni mieli bardzo dobre momenty, ale ostatecznie tylko zremisowali z pozbawionym swoich największych gwiazd zespołem Chile 2:2. Na bramki Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego odpowiedzieli Diego Valdes i Miiko Albornoz.

W pomeczowej rozmowie z Łukaszem Fabiańskim (grał 45 minut, w przerwie zastąpił Wojciecha Szczęsnego) dziennikarz TVP Sport Mariusz Jankowski na początku rozmowy zasugerował, że gdy prowadzi się 2:0, a mecz kończy się remisem 2:2, nie można być w pełni zadowolonym.

Fabiański na te słowa zaśmiał się i powiedział: - Spokojnie. Jesteśmy w trakcie przygotowań, mieliśmy ciężkie treningi. Mecz był po to, żeby sprawdzić parę wariantów. Oczywiście fajnie jest wygrywać, ale nie wolno umniejszać przeciwnikowi, który pokazał się z dobrej strony.

- Okres przygotowawczy w Arłamowie był intensywny, co oczywiście nie jest wytłumaczeniem gorszej drugiej połowy. Pracujemy jednak dalej, teraz mecz z Litwą. Najlepsza dyspozycja ma być na mecz z Senegalem - podkreślił zawodnik Swansea City.

Reporter TVP pytał też, czy w obronie kadry jest życie bez kontuzjowanego Kamila Glika. - Jest! - odpowiedział natychmiast Fabiański. - Kamil jest bardzo istotną częścią tej reprezentacji, ale takie jest piłkarskie życie. Są trudne sytuacje, w których trzeba sobie radzić i są zawodnicy gotowi wykorzystać szansę. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, trzeba patrzeć na to, co przed nami - dodał.

Ostatnim sprawdzianem Polaków przed mistrzostwami świata będzie mecz z Litwą w Warszawie, który zostanie rozegrany we wtorek. Udział w mundialu zaczniemy 19 czerwca spotkaniem z Senegalem w Moskwie.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Maciej Rybus zdradził, jak poznał swoją żonę. "Ciężko było o numer telefonu"

Komentarze (4)
avatar
Katon el Gordo
9.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Katon el Gordo
9.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przeciwnicy i terminy czerwcowych spotkań znani byli już na jesieni. W sztabie roi się od fachowców w każdej dziedzinie. Student AWF-u po zaliczeniu fizjologii wie, że jak się na obozie ciężko Czytaj całość
avatar
Maciej Żółtowski
9.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja rozumiem zmęczenie, tłumaczenie ciężkimi treningami, ale to były rezerwy Chile... 
avatar
Juras1
8.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tak jak bez Glika jest jeszcze szansa tak z Pazdanem w składzie tą szansę tracimy