Mundial 2018. Wyzwanie Bońka w wyjątkowej odsłonie. Chory chłopak zachwycił Grzegorza Krychowiaka

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

Wyzwanie Zbigniewa Bońka, polegające na żonglerce piłką na siedząco, stało się prawdziwym hitem w reprezentacji Polski. Swoich sił spróbował też chory chłopak. Jego wykonanie zachwyciło między innymi Grzegorza Krychowiaka.

Prezes PZPN kilka dni temu wrzucił do sieci film, gdzie popisuje się żonglerką, siedząc w fotelu. Następnie Zbigniew Boniek poprosił Grzegorza Krychowiaka, by ten powtórzył jego wyczyn. Reprezentant Polski nie miał problemów, by podobnie jak "Zibi" co najmniej 50 razy podbić piłkę.

Wyzwanie podchwycili inni kadrowicze. Z próbą zmierzyli się między innymi Sławomir Peszko i Kamil Grosicki, a także Robert Lewandowski. Ten utrudnił zadanie - używając naprzemiennie lewej i prawej nogi, przekraczając granicę stu podbić.

Internet najbardziej urzekły jednak nie popisy Grosickiego czy Lewandowskiego, a Wojciecha Bąkowicza. 18-latek choruje na dysplazję włóknistą kości, wobec czego nie mógł powtórzyć wyzwania w takiej samej formie, jak reprezentanci Polski. Nie przeszkodziło mu to jednak w realizacji popularnego zadania.

Bąkowicz podbił piłkę ponad 50 razy... kulą ortopedyczną, z pomocą której porusza się. - Postanowiłem się pobawić i także spróbować, ale z uwagi, iż nie jestem w stanie wykonać to wyzwanie nogami, postanowiłem owe ćwiczenie nieco urozmaicić - wyjaśnił Bąkowicz na Twitterze.

Wyjątkowa odsłona "wyzwania Bońka" zachwyciła internautów. Do Bąkowicza spłynęła masa gratulacji. Jego urzekający film dotarł ponadto do samej reprezentacji Polski. - Za taki wyczyn należy Ci się coś dobrego! Odezwiemy się do Ciebie w wiadomości prywatnej. - skomentowali na Twitterze przedstawiciele "Łączy nas piłka", oficjalnego portalu PZPN. Przebił ich jednak Grzegorz Krychowiak.

Pomocnik reprezentacji Polski zaprosił Bąkowicza na najbliższe spotkanie towarzyskie Biało-Czerwonych. 18-latek na żywo obejrzy zatem spotkanie Polaków z Litwinami w Warszawie. - Gratulacje, jesteś w gronie #50bonka i chciałbym Cię zaprosić razem z osobą towarzyszącą na mecz z Litwą w Warszawie. Wyślij mi swój numer telefonu na prywatnym - napisał Krychowiak, wywołując ogromną radość u chorego chłopaka. - Chyba dzisiaj nie zasnę! - śmiał się bohater wyjątkowego filmu.

ZOBACZ WIDEO: Polska - Chile. Wojciech Szczęsny: Wyglądało to lepiej niż przed Euro 2016. Brakowało świeżości

Komentarze (1)
avatar
marbet70
10.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzielny chłopak, życzę Tobie zdrowia i jak najwięcej radości!