Reprezentacja Kolumbii, tak samo jak Polska, do Rosji przyleciała w środę. Nasz grupowy rywal już ma za sobą pierwszy trening, na którym było dwóch nieobecnych. Mowa o Jamesie Rodriguezie oraz Wilmarze Barriosie.
Absencja pierwszego z nich szczególnie zaniepokoiła kolumbijskich kibiców. Zawodnik Realu Madryt (z którego był wypożyczony do Bayernu Monachium) jest największą gwiazdą tej reprezentacji i to on ma ją pociągnąć do sukcesów. Wszystko jednak wskazuje na to, że to tylko chwilowa nieobecność.
- James narzeka na zmęczenie mięśniowe, a Wilmar jest przeciążony - donoszą kolumbijskie media.
Obaj zawodnicy mają być gotowi na pierwszy mecz fazy grupowej z Japonią. W czwartek trenowali indywidualnie na siłowni. Kolumbia będzie naszym drugim rywalem na mundialu w Rosji. Z tym rywalem zagramy 24 czerwca w Kazaniu.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nawałka pełen optymizmu. "Ta drużyna może zrobić naprawdę dobry wynik"