Podczas spotkania Niemców z Arabią Saudyjską (2:1), niemieccy kibice przy każdym kontakcie z piłką Ilkay'a Gundogana, wygwizdywali 27-latka. W ten sposób fani wyrażali swoją złość na piłkarza Manchesteru City, który kilka tygodni temu, wspólnie z Mesutem Oezilem, spotkał się z Recapem Tayyipem Erdoganem. Piłkarze przekazali prezydentowi Turcji klubowe koszulki. Oburzenie wywołała dedykacja Gundogana, który napisał "z wielkim szacunkiem dla mojego prezydenta".
Po incydencie na BayArena w Leverkusen głos zabrali selekcjoner reprezentacji Niemiec Joachim Loew i sam Ilkay Gundogan. - Wciąż jestem wdzięczny, że mogę grać dla tego kraju - napisał na Twitterze piłkarz (czytaj więcej TUTAJ). Teraz wyciekły nowe informacje z szatni Niemców.
Jak dowiedział się "Bild", Gundogan bardzo przeżył wrogie zachowanie kibiców w stosunku do jego osoby. Niemiecka gazeta zdradziła, że piłkarz po spotkaniu z Arabią Saudyjską nie ukrywał emocji i rozpłakał się w szatni.
Gundogan przeprosił już za spotkanie z prezydentem Turcji. Trudno jednak oczekiwać, że niemieccy fani szybko wybaczą mu głośną sprawę.
Obecnie Gundogan wspólnie z reprezentacją Niemiec przygotowuje się do pierwszego meczu na mistrzostwach świata w Rosji. Grupowymi rywalami niemieckiego zespołu będą Meksyk, Szwecja i Korea Południowa.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polacy dotarli do bazy w Soczi. Lewandowski: "trasę na trening już znamy"
oczywiscie kibice ;)