Mundial 2018. Patrice Evra: Gdy Ronaldo zaprasza cię na lunch, musisz mu odmówić

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Patrice Evra odradził przyjmowanie zaproszeń na lunch po treningu od byłego kolegi z drużyny, Cristiano Ronaldo. Jedzenie nie będzie zdrowe i trzeba będzie jeszcze więcej trenować.

Patrice Evra i Cristiano Ronaldo znają się z Manchesteru United, występowali tam razem w latach 2005-2009, zdobywając trzy razy mistrzostwo Premier League oraz triumf w Lidze Mistrzów.

Omawianie hattricka Cristiano Ronaldo w meczu Portugalii z Hiszpanią (3:3), było głównym tematem ostatnich dni. Patrick Evra, który jest ekspertem w trakcie mundialu w telewizji ITV, podzielił się anegdotą związaną z napastnikiem.

Ronaldo nigdy nie wypadał z wyścigu o bycie najlepszym piłkarzem świata. Nawet wtedy, kiedy zapraszał przyjaciół na... posiłek. - Dam radę każdemu, jeśli Cristiano zaprasza cię na lunch - odmów. To tylko przykrywka dla kolejnego treningu - zażartował Evra.

- Na stole była tylko sałatka, biały kurczak i woda, żadnego soku. Zaczęliśmy jeść, myślałem, że na stole pojawi się jeszcze jakieś duże mięso. Ale nic takiego się nie stało. W zamian za to, kiedy Cristiano skończył jeść, zaczął grać w piłkę, potem chciał iść na basen, a następnie na saunę i do jacuzzi - wyjawił.

Okazuje się, że Portugalczyk nigdy nie zapomina o swojej pracy. Ta historia pokazuje, że Cristiano Ronaldo cały czas myśli o tym, by być najlepszym. - Kiedyś Rio Ferdinand okazał się od niego lepszy w partyjce tenisa stołowego. Ronaldo był tak zdenerwowany, że przez kolejne dwa tygodnie trenował ze swoim kuzynem i później na oczach wszystkich pokonał Rio, rewanżując się na porażkę - mówił Evra.

Napastnik wciąż jest głodny gry na najwyższym poziomie i sięgania po najważniejsze trofea, nie akceptuje porażki i każda kolejna historia jest tego dowodem.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polscy kibice już w Moskwie. Będzie wielka zbiórka przed meczem z Senegalem

Źródło artykułu: