Mundial 2018. Polska - Senegal: sędzia skrzywdził Biało-Czerwonych? "Nie było błędu. To szukanie kwadratowych jaj"

PAP / Bartłomiej Zborowski  / Na zdjęciu: Nawaf Shukralla
PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Nawaf Shukralla

Sławomir Stempniewski nie ma wątpliwości: Nawaf Shukralla nie popełnił błędu, uznając gola M'Baye Nianga na 2:0 dla Senegalu. - Nie ma mowy o kontrowersji, a co dopiero o błędzie. To szukanie kwadratowych jaj - mówi nam sędziowski ekspert.

Sytuacja z 60. minuty wzbudziła wiele kontrowersji. Odzyskaną w kole środkowym piłkę Grzegorz Krychowiak postanowił wycofać w kierunku Jana Bednarka i Wojciecha Szczęsnego, ale zagrał tak niechlujnie, że futbolówka wylądowała między obrońcą a bramkarzem. Przejął ją M'Baye Niang, który następnie minął Szczęsnego i uciekł Bednarkowi, by po chwili posłać piłkę do pustej bramki.

Polacy mieli pretensje do sędziego Nawafy Shukralli o to, że Niang, który chwilę wcześniej opuścił plac gry, by skorzystać z pomocy sztabu medycznego, został wpuszczony na boisko akurat w tym momencie. Bednarek nie spodziewał się powrotu Senegalczyka i myślał, że piłka padnie łupem Szczęsnego, ale nadciągający ze skrzydła Niang okazał się szybszy od polskiego bramkarza, a zdezorientowany obrońca nie zdążył zareagować.

Według Eduardo Iturralde Gonzaleza, emerytowanego sędziego piłkarskiego, rekordzisty La Liga pod względem prowadzonych w niej spotkań, który w czasie MŚ 2018 komentuje dla radia "Cadena SER" pracę arbitrów, sędzia z Bahrajnu popełnił błąd, którym skrzywdził Biało-Czerwonych. "Nie może pozwolić na to, aby wpuścić piłkarza na boisko w takim momencie, Polacy grali ze świadomością, jakby z tyłu nie było żadnego rywala" - powiedział Hiszpan.

Z taką interpretacją sytuacji nie zgadza się jednak Sławomir Stempniewski. Zdaniem byłego szefa Kolegium Sędziów PZPN, który od lat komentuje pracę arbitrów na antenie telewizji "Canal+", Shukralla nie popełnił błędu.

- Nie ma mowy o kontrowersji, a co dopiero o krzywdzącym błędzie - mówi nam Stempniewski, dodając: - Sędzia wpuścił senegalskiego zawodnika na boisko w neutralnym miejscu i w momencie, w którym piłka była w posiadaniu Polaków. Trudno oczekiwać od sędziego, że przewidzi tak fatalne zagranie polskiego piłkarza. Nie można mieć do sędziego żadnych pretensji. To szukanie kwadratowych jaj.

Wodą na młyn dla krytyków sędziego z Bahrajnu jest to, że sam Shukralla nie wykonał wyraźnego gestu zapraszającego Nianga na boisko. - Władzę, jeśli chodzi o wpuszczanie zawodników na boisko, ma oczywiście sędzia główny, ale przypominam, że sędziowie mają system komunikacji i sędzia główny nie musi wykonywać żadnych gestów - wystarczy, że werbalnie poinformuje technicznego, że może wpuścić zawodnika na boisko. To wystarczy - tłumaczy Stempniewski.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Senegal. Ostry komentarz prosto z Moskwy. "Drżę przed niedzielnym spotkaniem"

Komentarze (36)
avatar
topajew
20.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Polsce są sami specjaliści do obrony sędziów tylko czemu nie sędziują meczów a rozwiewają kontrowersje na fotelu ? 
avatar
Stelmet_Falubaz
20.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie ma wątpliwości że sędzia skrzywdził Polaków. Już sama żółta kartka dla środkowego pomocnika na samym początku meczu to był wałek. To nawet nie był faul bo Krycha najpierw czysto trafił w pi Czytaj całość
avatar
Asser
20.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"ale przypominam, że sędziowie mają system komunikacji i sędzia główny nie musi wykonywać żadnych gestów"??? tak on wie ale zawodnicy NIE!!!!!!! 
avatar
theodore boone
20.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Z tym ze jeśli obejrzy się powtórki to jest wyraźny gest Nianga gdy unosi rękę do góry sygnalizując gotowość do gry i w odpowiedzi na to sędzia pozwala mu wejść na boisko Dopiero chwilę po tym
Czytaj całość
avatar
Tekling
20.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Znany miedzynarodowy szwedzki sedzia miedzynarodowy ktory wczoraj komentowal mecz w telewizji mial taka sama opinie jak Hiszpan. Formalnie sedzia nie popelnil wykroczenia regulaminowego ale nie Czytaj całość