Egipt przegrał z Rosją 1:3 i potrzebuje cudu, by awansować do 1/8 finału MŚ. - Rosja pokazała, że jest mocna. To ciężko pracująca drużyna, która dużo biega. Nie gra się z nią łatwo - powiedział po meczu szkoleniowiec Faraonów, Hector Raul Cuper.
W spotkaniu przeciwko Sbornej po raz pierwszy od finału Ligi Mistrzów zagrał Mohamed Salah. - Mo czuł się dobrze, inaczej przecież by nie zagrał. Jest dla naszej drużyny szalenie ważny. Ja jednak jestem dumny z całej drużyny, nie tylko z niego - podkreślił argentyński trener.
Egipcjanie są w fatalnej sytuacji przed ostatnim pojedynkiem grupowym, w którym zmierzą się z Arabią Saudyjską. Spotkanie, które zaplanowane jest na 25 czerwca w Wołgogradzie będzie miało dla afrykańskiej ekipy prawdopodobnie tylko charakter prestiżowy.
- Postaramy się zakończyć ten mundial w tak dobrym stylu, jak to tylko możliwe. Każdy zawodnik cały czas ma motywację do gry. Nikt nie może być niezadowolony, w końcu powróciliśmy na mundial po tylu latach, trzeba to docenić. Jeśli nie wyjdziemy z grupy, będę pierwszym, który przyzna się do błędu - zakończył Cuper.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Rosja - Egipt: skrót spotkania (TVP Sport)
{"id":"","title":""}