Mundial 2018. "Przecież to nie jest cyrk". Sędzia z USA poprosił Cristiano Ronaldo o koszulkę

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Po przegranym (0:1) meczu z Portugalią piłkarze Maroka mieli sporo pretensji do arbitra Marka Geigera. Emocje podgrzał Pepe, który zdradził, że w przerwie sędzia zwrócił się do Ronaldo z prośbą o koszulkę.

- Sędzia Mark Geiger przez cały mecz był pod wielkim wrażeniem Cristiano Ronaldo. Teraz natomiast słyszę od Pepe, że w przerwie amerykański arbiter poprosił Ronaldo o koszulkę. O czym my mówimy? Na mundialu? Przecież to nie jest cyrk! - powiedział Nordin Amrabat w wywiadzie dla holenderskiej telewizji NOS po przegranym przez Maroko spotkaniu z Portugalią (0:1).

- Arbiter nie powinien uznać gola Ronaldo. Wcześniej doszło bowiem do naruszenia przepisów w polu karnym - wtórował mu Karim El Ahmadi, sugerując że 43-letni Geiger nie zauważył faulu na Khalidzie Boutaibim.

Porażka z Portugalią w Moskwie oznacza, że Marokańczycy mogą się już pakować do domu. Zespół selekcjonera Herve'a Renarda w spotkaniach z Iranem (0:1) i Portugalią nie zdobył bowiem ani jednego punktu i w poniedziałek (25 czerwca) w swoim ostatnim meczu w grupie "B" MŚ 2018 zagra z Hiszpanią tylko o honor.

Bramka zdobyta przez Ronaldo w środowym pojedynku była już 85. trafieniem CR7 w drużynie narodowej. Dzięki temu Ronaldo pobił rekord Ferenca Puskasa i został europejskim strzelcem wszech czasów w piłce reprezentacyjnej.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Senegal. Gmoch nie zostawił suchej nitki na kadrowiczach. "Grali, bo musieli zagrać"

Komentarze (6)
avatar
Andrzej Garczewski
21.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Arab go home ;))) 
avatar
yes
20.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"to nie jest cyrk" - niektórzy już nie pamiętają, że w cyrku małpki albo pieski biegali/ły w koszulkach.
Zostali clouni... 
bordo5
20.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maroko grało dobrze a jedzie do domu, ale sami są sobie winni. Frajerstwo z Iranem.