Mundial 2018. Seksistowski żart kibica z Argentyny wywołał burzę. Teraz żałuje i przeprasza
Jeden z argentyńskich kibiców dopuścił się seksistowskich żartów wobec rosyjskiej nastolatki. Nagranie wrzucił do sieci i rozpętała się burza. Kibic musiał wrócić do ojczyzny. W piątek przeprosił za swoje zachowanie.
- Żałuję tego co się stało. To był duży błąd z mojej strony. Przepraszam wszystkich i proszę o wybaczenie - fana reprezentacji Argentyny cytuje portal "infobae.com". Kibic zapewnił, że słownie przeprosił także dziewczynę, wobec której dopuścił się żartu.
Cała sprawa dotyczy filmiku, jaki krążył po mediach społecznościowych. W nim Argentyńczyk poprosił 15-letnią Rosjankę, by powtarzała za nim wulgarne, seksistowskie słowa po hiszpańsku. Nastolatka nie znała tego języka, dlatego najprawdopodobniej nie miała pojęcia jakie wyrazy powtarza.Obojętnie obok filmu nie przeszła ambasada Rosji w Argentynie. - Jesteśmy oburzeni tak wulgarnym żartem. Mamy nadzieję, że osobie, która dopuściła się go, nie zabraknie publicznej odwagi na przeprosiny - napisali przedstawiciele ambasady na Twitterze.
- To kłopotliwa sytuacja dla nas. Chcemy by na piłkarskich mistrzostwach świata nasz kraj wszyscy reprezentowali godnie, nie tylko nasi piłkarze - to z kolei słowa Guillermo Madero, argentyńskiego dyrektora do spraw bezpieczeństwa na meczach piłki nożnej, cytowane przez portal "argentinareports.com".
Na niewybredny żart szybko zareagowały służby bezpieczeństwa w Rosji. Kibicowi z Argentyny został zabrany specjalny identyfikator, bez którego nie był w stanie wejść na żaden ze stadionów, na których rozgrywany jest mundial, i do stref kibica w Rosji. W związku z tym fan Albicelestes wrócił do kraju.
Jego zachowanie wobec nastoletniej Rosjanki skrytykowała także ambasada Argentyny w Moskwie. - Szacunek, tolerancja i uprzejmość są wartościami uniwersalnymi. Potępiamy wszystkie działania, które pokazują brak szacunku dla gospodarzy mistrzostw - napisano w oświadczeniu.
Po dwóch meczach na mundialu w Rosji reprezentacja Argentyny jest blisko odpadnięcia z turnieju już po fazie grupowej. Na razie aktualni wicemistrzowie świata po remisie z Islandią (1:1) i blamażu z Chorwacją (0:3) mają na swoim koncie tylko jeden punkt w tabeli grupy D.
Zobacz także: Diego Simeone zrównał z ziemią argentyńskich piłkarzy
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Ekspert ostro o Argentynie. "Mam nadzieję, że nie wyjdą z grupy!"