Reprezentacja Chorwacji swoją postawą, a przede wszystkim wygraną 3:0 z Argentyną, podbiła serca kibiców na całym świecie. Zespół rozegrał dwa bardzo dobre spotkania, ale szczególnie to drugie sprawiło, że o drużynie Zlatko Dalicia mówią wszyscy.
W kiepskich nastrojach są za to Argentyńczycy, którzy po remisie z Islandią i porażce z Chorwacją, również są na ustach wszystkich, ale nikt nie wypowiada się o nich w superlatywach.
Najnowsze doniesienia portalu 101greatgoals.com mówią, że trener Jorge Sampaoli bardzo brzydko zachował się względem zwycięskiej drużynie po całym meczu.
O sytuacji poinformował trener Chorwatów. - Po meczu Sampaoli nawet nie podziękował za spotkanie ani nie pogratulował zwycięstwa. Nigdy nie zdarzyło mi się opuścić boiska, zanim bym nie wymienił uprzejmości z trenerem drużyny przeciwnej, bez względu na to czy wygrałem, czy przegrałem. Dałem mu nawet chorwacki zestaw, jako przedmeczowy upominek. Mam nadzieję, że zapamięta to na zawsze - wyjawił Dalić.
- Musisz być mężczyzną i niezależnie od wyniku pogratulować rywalowi. Sampaoli tego nie zrobił. W moich oczach nigdy nie zostanie wielkim trenerem, jeśli będzie się tak zachowywał - dodał.
W ostatnim meczu grupowym Argentyna zagra z Nigerią.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Piotr Świerczewski: Nie będzie grania "na hura". Remis utrzyma nas w turnieju