Peruwiański napastnik podczas przedpołudniowego treningu ucierpiał w starciu z jednym z bramkarzy. Zawodnicy zderzyli się z głowami i Farfan stracił przytomność.
Sztab medyczny zespołu szybko zareagował, wysyłając Jeffersona Farfana do kliniki na badania. Prawdopodobnie zawodnik upadł na plecy, co w jego wypadku również było groźne. Piłkarz odzyskał już przytomność i jego stan jest stabilny.
Reprezentacja Peru nie ma już szans na wyjście z grupy. W pierwszej kolejce przegrała z Danią, a w następnej z Francją. W obu przypadkach skończyło się na wyniku 0:1.
W ostatnim meczu zagra w najbliższą środę, a rywalem będzie Australia. Spotkanie odbędzie się w Soczi.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Łukasz Teodorczyk: Potrzebna nam świeżość. Także psychiczna