Paul Pogba: Nie jestem showmanem tylko sobą!

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Christian Cueva i Paul Pogba
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Christian Cueva i Paul Pogba

To nie była zwykła konferencja prasowa z udziałem Paula Pogby. Pomocnik reprezentacji Francji zabrał głos nie tylko w sprawie meczów Les Bleus na mundialu, ale również krytyki pod adresem zarówno jego samego, jak i kolegów z kadry.

Dwa pierwsze mecze wicemistrzowie Europy wygrali, choć może nie do końca w przekonującym stylu. Najpierw pokonali Australię 2:1, a następnie Peru 1:0. Jeden z dziennikarzy zapytał, czy Antoine Griezmann zanotował zniżkę formy, skoro zdobył tylko jedną bramkę i to z rzutu karnego.

- Nieprawda, Grizou jest w bardzo dobrej formie - odpowiedział Paul Pogba - Walczy z podwójną mocą, bo w poprzednim meczu nie strzelił bramki. Zostawcie mojego Grizou, zapomnieliście już o Euro? - pytał z uśmiechem na twarzy.

- Mundial się jeszcze nie skończył, nie zapomnijcie, że dopiero co zakwalifikowaliśmy się do 1/8 finału. W meczu z Peru Antoine wykonał kawał pracy w defensywie. A o jego możliwościach chyba nie muszę nikomu przypominać, prawda? - dodał pomocnik Manchesteru United.

Pojawiają się opinie, że to właśnie Pogba jest liderem reprezentacji Francji, biorąc pod uwagę jego rangę zarówno na boisku, jak i poza nim. A sam zainteresowany przyznał, że nie przeszkadza mu to.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Michał Kołodziejczyk: Od tego meczu zależy los całego pokolenia

- Jestem gotów, by dać z siebie wszystko dla reprezentacji Francji. Mam być jej liderem? Czemu nie! Mamy wspólny cel, jeśli ja zrzędzę na kogoś, to robię to dla jego dobra. Jeśli zrzędzę na siebie, robię to dla swojego dobra. Wszyscy chcemy wygrać mundial i jeśli mogę dodać mocy tej ekipie, zrobię to - zapowiedział.

Nie da się ukryć, że Pogba to jedna z najbardziej barwnych postaci w ekipie prowadzonej przez Didiera Deschampsa. Wiemy też, że to piłkarz, który lubi się bawić i robić wokół siebie medialny szum.

- To chyba tkwi w mentalności Francuzów, a być może Europejczyków. Ja zawsze będę uśmiechnięty, niezależnie od tego czy mnie będziecie chwalić czy krytykować. Kiedy tańczę, a potem strzelę bramkę i wygrywamy, nikt się nie czepia. Kiedy tańczę i przegrywamy, nagle pojawia się problem. Nie jestem żadnym showmanem, jestem tylko sobą. Generalnie jest mnóstwo dziwnych teorii. Mówi się na przykład, że nie wolno obcinać włosów przed meczem. Nie rozumiem takich przesądów. Kiedyś przed meczem z US Torcy poszliśmy z grupą na kebaba i wygraliśmy z nimi 6:0. Nikt nie robił z tego problemu - powiedział Francuz.

Reprezentanta Trójkolorowych zapytano również o to, jak znosi krytykę pod swoim adresem. To również skwitował uśmiechem. - Tych negatywnych opinii było tak wiele, że już nie pamiętam, o którą chodzi. Wiadomo, słyszałem ciągle o pieniądzach, transferze do United, 105 milionach... Ale to nie tak, że krytykę słyszę tylko od momentu przejścia do United. Ta decyzja zmieniła faktycznie moje życie. Tylko tyle i aż tyle - skomentował.

Na koniec spotkania z dziennikarzami Pogba nieco zaszokował. - To być może mój ostatni mundial - powiedział - Czemu? Bo jestem realistą. Nigdy nie wiem, co wydarzy się jutro. Być może będę miał kontuzje, może nie zostanę powołany, bo będą lepsi piłkarze ode mnie - zakończył. Francuscy dziennikarze jednak zgodnie przyznali, że w tej wypowiedzi piłkarza było sporo ironii.

Reprezentacja Francji zakończy fazę grupową mundialu w Rosji meczem z Danią we wtorek o 16:00 na moskiewskich Łużnikach.

Źródło artykułu: